Wybuch gazu propan-butan był przyczyną eksplozji w garażu na ulicy Kolejowej w Sokółce, do jakiej doszło 20 marca br. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie. 22-letniemu Białorusinowi odpowiedzialnemu za wypadek grozi od dwóch miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, 20 marca rano w jednym z garaży na ulicy Kolejowej doszło do potężnej eksplozji. Zniszczonych zostało kilka pomieszczeń wraz z samochodami. Ciężko rannego Białorusina - prawdopodobnego sprawcę wybuchu - strażacy wydobyli spod gruzu. Człowiek ten przetransportowany został do specjalistycznego szpitala w Siemianowicach Śląskich, gdzie leczy się poparzenia. Kilka garaży trzeba było całkowicie wyburzyć. Służby ratunkowe podejrzewały, że doszło tam do wybuchu oparów benzyny albo gazu. Biegli wykluczyli pierwszą możliwość.
- Jest akt oskarżenia w tej sprawie. Chodzi o zdarzenie, które zagraża mieniu w wielkich rozmiarach mające postać eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwopalnych. Za czyn określony w artykule 163 paragraf 2 grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat - mówi Tomasz Pianko, prokurator rejonowy w Sokółce.
Poszkodowani w tym zdarzeniu właściciele garaży i stojących w nich samochodów będą mogli dodatkowo ubiegać się o odszkodowanie w postępowaniu cywilnym.
Nieoficjalnie mówiło się, że w dniu eksplozji Białorusin spowodował kolizję na jednej z ulic Sokółki, a do zbiornika z gazem chciał się dostać, żeby wydobyć stamtąd papierosy. Wtedy właśnie miało dojść do wybuchu.
Akta trafiły już do Sądu Rejonowego w Sokółce. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.
(is)
Z Kodeksu karnego:
Art. 163. § 1. Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać:
1) pożaru,
2) zawalenia się budowli, zalewu albo obsunięcia się ziemi, skał lub śniegu,
3) eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwo palnych albo innego gwałtownego wyzwolenia energii, rozprzestrzeniania się substancji trujących, duszących lub parzących,
4) gwałtownego wyzwolenia energii jądrowej lub wyzwolenia promieniowania jonizującego,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
"Wot tiebie i Polsza". Białorusin w śpiączce, zniszczone garaże i auta [FOTO, WIDEO]