29 czerwca będzie otwarte kąpielisko nad zalewem w Sokółce. Tymczasem nie brakuje amatorów pływania oraz skoków do wody z... nieczynnej skoczni.
W Sokółce nad zalewem jest skocznia, obecnie nieczynna. W oczy rzuca się wielki napis "Zakaz skoków" wymalowany białą farbą na betonowej podmurówce. Pomimo zakazu wiele osób skacze z tego obiektu do wody. Specjaliści przestrzegają, że skok na głowę do wody nie głębszej niż 1,5 m często kończy się urazem kręgosłupa, kalectwem lub śmiercią.
- Od kilku lat skocznia jest zamknięta i nie wolno z niej korzystać. Ta skocznia nie jest dopuszczona do skoków i jest oznakowana napisami o zakazie korzystania z obiektu. Jeżeli ktoś łamie zakaz i skacze z tej skoczni, to robi to na własną odpowiedzialność - powiedział nam Mirosław Bielawski, dyrektor OSiR-u w Sokółce.
(SzW)
Skoki do wody nad zalewem w Sokółce. Zdjęcia: