Od poniedziałku 12 czerwca Sokółka była stolicą polskiego boksu. Tylu zawodników, ich trenerów i sędziów powiat sokólski nie miał okazji jeszcze nigdy dotąd gościć. Był stres, olbrzymie emocje, łzy i szczęście tych, którzy mogli stanąć na podium. Mistrzostwa kończymy dwoma medalami brązowymi, srebrem i złotem
- Cieszę się, że frekwencja dopisała i mam nadzieję że czujecie się u nas wspaniale. Dziękuję wszystkim za przybycie, dziękuję również tym, którzy przyczynili się do tego, że ta impreza odbywa się właśnie w Sokółce: Arturowi Kosickiemu, Marszałkowi Województwa Podlaskiego, Wiesławie Burnos, Członek Zarządu Województwa Podlaskiego i Piotrowi Rećko, Staroście Sokólskiemu – mówił na uroczystym otwarciu sportowego święta Tomasz Potapczyk, trener UKS Boxing Sokółka.
W XXX Indywidualnych Mistrzostwach Juniorów i Juniorek w boksie, które rozgrywały się na hali sportowej przy ZS w Sokółce uczestniczyło mnóstwo zaproszonych gości, w tym władze województwa podlaskiego i powiatu sokólskiego, dzięki których wsparciu odbyła się ta impreza. Stał za nią Tomasz Potapczyk, pasjonat sportu, trener, wychowawca młodzieży. Do startu w mistrzostwach zgłosiło się 321 zawodników i zawodniczek z 14 okręgowych związków bokserskich.
- To wspaniała impreza, wszyscy to widzimy. Najlepsi z najlepszych w kategorii wiekowej juniorów przyjechali do Sokółki. Jest to niewątpliwie sukces organizatora tej całej imprezy, czyli Tomasza Potapczyka. Ma taki autorytet w świecie bokserskim, że przyjeżdżają tutaj najlepsi. Bardzo mu za to dziękuję. To powód do dumy również dla naszych wspaniałych zawodników. Nie byłoby dla kogo organizować tych mistrzostw, gdyby nie ci ludzie – mówił w trakcie trwania walk finałowych mężczyzn Piotr Rećko, Starosta Sokólski.
Artur Kosicki z kolei zaznaczył, że wspieranie sportu jest bardzo istotne nie tylko z punktu widzenia imprez sportowych, ale także służy poszukiwaniu młodych talentów. Stwierdził, że boks jest wspaniałą dyscypliną, która pokazuje, że można uczyć się cierpliwości, wytrwałości i sukcesywnego dążenia do określonych celów.
- Warto wspomagać takie imprezy, chociażby po to, żeby potem móc cieszyć się z sukcesów tych młodych ludzi i z tego co robią dla naszego regionu, jego promocji. Życzę zatem wszystkim dobrych walk. Bądźcie z siebie zadowoleni – dodał Marszałek.
Sport w powiecie sokólskim rozwija się między innymi dzięki temu, że Zarząd Powiatu Sokólskiego, w szczególności Starosta, Piotr Rećko, dba o młodych ludzi i stara się, żeby mieli pełną możliwość rozwoju, trafnie zauważył Jerzy Białomyzy, Wicestarosta Sokólski.
- A sporty walki, w tym, boks kształtują charaktery młodych ludzi, uczą ich odpowiedzialności i pracy nad samym sobą – doprecyzował Wicestarosta.
Senator Mariusz Gromko, oglądający pojedynki z widowni zauważył, że jest to doskonała okazja do zaprezentowania przez młodych zawodników umiejętności, które nabyli w czasie tak długich przygotowań.
- Wierzę, że oprócz tego, że mogą rywalizować na ringu, to mają okazję do poznania się, bo jeszcze niejednokrotnie będą przebywać ze sobą na różnych zawodach. Liczę tez na to, że będą dobrze wspominać swoje zmagania na ringu i miło wspominać miejsce w którym obecnie są – dodał senator.
Tomasz Potapczyk podkreślił, że tydzień zmagań na ringu w Sokółce przebiegł bez żadnych zastrzeżeń.
- Rekordowa liczba zawodników 321 uczestników zawodów przyjechała do tak małego miasteczka, jak Sokółka. I staliśmy się przez to znani, po raz kolejny na arenie krajowej. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że nasi zawodnicy i zawodniczka mogli odebrać swoje medale na tych mistrzostwach – relacjonował dumny trener sokólskich pięściarzy.
Jest on bardzo dumny z wszystkich swoich zawodników. A szczególnie tych, którzy wiedzą, po co tak naprawdę przychodzą do klubu.
- Osoby, które zdobyły medale to nie przypadek. To ich ciężka, systematyczna, codzienna praca. Nie mieli ani jednego wolnego dnia. Myślę, że to powinien być bodziec dla reszty zawodników, że ciężka praca popłaca. Sport, a szczególnie boks nie wybacza chodzenia na skróty – podsumował.
Piotr Rećko, Starosta Sokólski zauważył, że boks jest ciężkim sportem, pokazującym charakter.
- Wtedy kiedy odcina ci tlen, musisz walczyć, kiedy musisz wykrzesać z siebie wszystkie siły to jest coś niezwykłego i pokazuje tak naprawdę kim jesteś w tym sporcie, jak jesteś mocny mentalnie, jak się przygotowywałeś do tych zawodów. Tu niczego nie oszukasz, nie przeczekasz. Jest przeciwnik i ty, przed którego ciosami musisz się bronić i je oddawać. Ten sport weryfikuje wszystkie nieprzepracowane treningi – dodał.
Zawodnicy i ich trener zasłużyli na odpoczynek. Choć Tomek nie zazna go zbyt wiele, ponieważ za tydzień czeka go kolejne zgrupowanie, tym razem z synem Krystianem.
A z tego miejsca informujemy za przyzwoleniem trenera UKS Boxing Sokółka, że 29 września spotykamy się na cyklicznym wydarzeniu, czyli na gali Sokółka Boxing Show.
- Już z tego miejsca serdecznie wszystkich zapraszam – mówił Potapczyk.
Sylwia Matuk/sokolka-powiat.pl
fot. Krzysztof Jacewicz/sokolka-powiat.pl:
* Materiał zlecony