Chciałbym zwrócić uwagę na bezmyślność i bezkarność kierowców, którzy parkują samochody w miejscach przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych - pisze nasz Czytelnik.
"Przechodząc pomiędzy blokami na Osiedlu Centrum między blokami 19 i 20 zauważyłem czarnego forda, który kolejny dzień z rzędu stoi na takim miejscu, a za szybą nie ma plakietki oznaczającej, że to pojazd osoby niepełnosprawnej. Według mojej wiedzy, którą posiadłem po rozmowie z mieszkańcem osiedla, pojazdem tym na pewno nie porusza się osoba niepełnosprawna. Sam jestem również kierowcą i zarazem osobą niepełnosprawną poruszającą się o kulach. Chciałbym stanowczo zaprotestować i zaapelować do odpowiednich służb mundurowych, aby zajęły się tym problemem w naszym mieście. Nie życzę nikomu źle, ale czy właściciel tego forda chciałby naprawdę zamienić się miejscami? Zabierając ostatni przywilej niepełnosprawnego kierowcy? Bo ja bardzo chętnie chciałbym być zdrowy i nie korzystać z żadnych przywilejów" - pisze Dariusz, niepełnosprawny kierowca.
O sprawie tej pisaliśmy kilka tygodni w tekście Nie parkuj w miejscu dla niepełnosprawnych [FOTO]. Pomijając sprawę utrudniania życia tym, którzy mogą stawiać auta w miejscach specjalnie dla nich przeznaczonych, trzeba też pamiętać, że za wykroczenie takie można zapłacić mandat 500 złotych.
Aktualizacja godz. 12.43: Wszystko z tym fordem jest w porządku. Są tam także dokumenty pozwalające na parkowanie w miejscu dla niepełnosprawnych. Widać jednak, że komuś to przeszkadza. To chyba taka zawiść ludzka - zadzwonił do redakcji Mariusz Raczkowski.
(is)