Poniedziałek będzie jeszcze ciepły, choć już od zachodu nadciąga strefa niskiego ciśnienia, za sprawą którego niemal w całym kraju może spaść przelotny deszcz. Jak powiedziała PAP Małgorzata Tomczuk z IMGW-PIB, od wtorku spodziewane jest kilkudniowe ochłodzenie.
REKLAMA
Jak przekazała PAP Małgorzata Tomczuk, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, dziś nad Polską rozbuduje się niż z frontem atmosferycznym, który będzie przemieszczał się z zachodu na wschód. Poniedziałek ma być jeszcze stosunkowo ciepły. W kolejnych dniach tygodnia spodziewane jest ochłodzenie.
- W poniedziałek zachód Polski będzie zdecydowanie pochmurny. W centrum nieco pogodniej, ale też sporo chmur. Na wschodzie więcej słońca, ale w ciągu dnia też będzie się już chmurzyć. Przelotne opady deszczu mogą zdarzyć się niemal wszędzie. Dzień bez opadów prognozujemy tylko na Podlasiu i Suwalszczyźnie. Temperatura maksymalna od 13-14 stopni na Dolnym Śląsku i Podhalu, około 20 w centrum, do 22 na wschodzie kraju. Na północy, w centrum i na wschodzie możliwe są burze, w czasie których wiatr może osiągać w porywach do 60 km/h. Wiatr słaby i umiarkowany, w czasie burz silniejszy, w porywach do 60 km/h - powiedziała Małgorzata Tomczuk.
⛈️Od godzin popołudniowych na znacznym obszarze kraju możliwe są burze.
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) April 24, 2023
W obszarze "1a" burze związane będą z wolno przemieszczającym się z zachodu na wschód chłodnym frontem atmosferycznym.
W obszarze "1" możliwe są izolowane, rozproszone burze wewnątrz masowe.#IMGW #burza pic.twitter.com/xHA9r26cmi
Noc z poniedziałku na wtorek z dużą ilością chmur i przelotnymi opadami deszczu. Najwięcej deszczu spadnie w pasie centralnym od Mazur po Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie. W nocy prognozowana jest temperatura od 6 do 10 stopni. Wiatr będzie słaby i umiarkowany.
(PAP)
autor: Marek Szczepanik