"Zgodnie z ustawą Prawo budowlane, wykonanie tych robót nie jest odstępstwem od zgłoszenia, lecz samowolą budowlaną" - stwierdza w swoim piśmie Jarosław Jabłoński, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Ta sprawa rzeczywiście jest zastanawiająca. Dlaczego z uwagami mamy do czynienia po roku od wykonania inwestycji? - pyta Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza Sokółki. Sprawą sokólskiego ronda zajmie się Podlaski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Przypomnijmy, rondo u zbiegu ulic Wyszyńskiego i Kolejowej wykonano wiosną i latem w ubiegłym roku. Kosztowało około 770 tys. zł. W połowie kwietnia br. sokólski nadzór budowlany zakwestionował jednak przebudowę, określając ją mianem samowoli budowlanej (czytaj tekst Nadzór budowlany: Rondo w Sokółce to samowola). Burmistrz Sokółki złożył zażalenie na to postanowienie. Pismo wraz z odpowiedzią PINB trafiło kilka dni temu do Białegostoku.
"Inwestor poza zgłoszonym zakresem dokonał przebudowy skrzyżowania, wykonując rondo, czym zmienił organizację ruchu na skrzyżowaniu, wybudował cztery wyspy, wymienił nawierzchnię chodników. (...) Na środku ronda został ustawiony słup, na którym zamontowano pięć opraw oświetleniowych, na postawienie którego inwestor winien był uzyskać pozwolenie na budowę. W decyzji o pozwoleniu na roboty budowlane, na którą powołuje się burmistrz Sokółki oraz zawiadomieniu o zakończeniu w/w robót nie ma zapisów odnośnie wykonanych robót budowlanych wykraczających poza zgłoszenie, jak również żadnych robót towarzyszących" - podaje Jarosław Jabłoński w swoim piśmie skierowanym do PWINB. - Wojewódzki inspektor uzna moje racje lub nie - dodaje w rozmowie z nami.
- Utarło się, że wszelkie remonty ulic, chodników wykonywane w pasie drogowym prowadzi się na tzw. zgłoszenie - stwierdza Piotr Bujwicki. - Nadzór budowlany zarzuca nam, że nie wskazaliśmy robót towarzyszących. Jednak uzyskaliśmy na nie pozwolenie na budowę, dysponujemy całą dokumentacją. Przecież wydział architektury starostwa i nadzór przyjęły inwestycję. A dopiero po roku wstrzymuje się jej budowę. Dlaczego? Czy chodzi tu o jakieś widzimisię? Być może jest coś, o czym nie wiemy.
Wojewódzki inspektor powinien wydać decyzję w tej sprawie w ciągu najbliższych dwóch tygodni. - Jesteśmy dobrej myśli - dodaje Piotr Bujwicki.
Tymczasem rusza przebudowa ulic z projektu tzw. schetynówki. W ramach tej inwestycji mają zostać przebudowane 1 Maja i Warszawska oraz... dalsza część Kolejowej, na której inspektor wstrzymał roboty.
(is)