Tegoroczne żniwa rozpoczęły się dosyć późno, ale plony na ogół były zadowalające dla rolników. Nie było suszy, a w niektórych miejscach na zbiory wpłynął negatywnie nawalny deszcz. Ceny zbóż w porównaniu do poprzednich lat są o... sto procent wyższe.
- Plony są dobre, chyba większość rolników jest z nich zadowolona. Niektóre gospodarstwo ucierpiały z powodu deszczu nawalnego, co wpłynęło na ich obniżenie – tłumaczy Dawid Kułakowski, specjalista ds. produkcji roślinnej Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Sokółce. - Myślę, że plony w porównaniu do poprzednich lat są na podobnym poziomie, jeżeli analizujemy to w skali całego powiatu.
Za to na o wiele wyższym poziomie są ceny skupu zbóż. Te wzrosły w porównaniu do ubiegłego roku o sto procent. Kwoty wynoszą (mogą być różnice w zależności od punktu skupu): owies - 1100 zł netto/tona, żyto - 1200 zł netto/tona, pszenżyto ozime - 1250 zł netto/tona, pszenica - 1400 zł netto/tona.
- Żniwa rozpoczęły około 20 lipca, tego dnia pod Sokółką skoszono jęczmień ozimy, to stosunkowo późno. W tym roku mieliśmy zimną wiosnę, co wydłużyło wegetację o około trzy tygodnie. Dlatego też koszenie rozpoczęło się dosyć późno – kontynuuje specjalista. - Na plony pozytywnie wpłynął deszcz – nie było suszy. Trzeba pamiętać o wysokiej cenie nawozów. Sporo mniejszych i średnich gospodarstw ograniczyło lub zrezygnowało z nawożenia mineralnego.
Na polach nie widać już zbóż. Za kilka tygodni zbierana będzie kukurydza.
(orj)