Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Sokółce samorządowcy mieli zamiar odwołać przewodniczącego Piotra Bujwickiego. W ogóle do tego nie doszło. Przewodniczący stwierdził, że „nie jest w stanie zapewnić tajności głosowania”.
- Przechodzimy do punktu czwartego: powołania komisji skrutacyjnej do przeprowadzenia odwołania przewodniczącego Rady Miejskiej w Sokółce. Tutaj pan radny Rybiński wskazał, że przewodniczący jest zobowiązany zapewnić radnym warunki do tajnego głosowania. Nie jestem w stanie zapewnić takich warunków za pomocą łączy internetowych. Wielu radnych nie ma na miejscu w Sokółce, w tym też i mnie, stąd sesja w trybie zdalnym. Otwieram i zamykam ten punkt – stwierdził Piotr Bujwicki.
Przerwał mu Piotr Kułakowski, który chciał zabrać głos.
- Tak, tak oczywiście – odpowiedział mu przewodniczący.
- Skoro „tak, tak oczywiście”, to chciałbym zabrać głos – odparł radny.
Przewodniczący otworzył i zamknął punkty dotyczące powołania komisji oraz odwołania go z funkcji. Przed kolejną uchwałą udzielił głosu dla Piotra Kułakowskiego.
- Panie przewodniczący, ja liczę na to, że odwoła pan to, co powiedział. Chciałbym przypomnieć pana opinię, że sesja zdalna z punktu widzenia organu rady gminy nie ma wpływu na jego pracę. Skoro nie ma wpływu na jego pracę, to możemy w trakcie sesji zdalnej dokonywać wszystkich naszych czynności, które mamy do wykonania. Chciałbym, aby pan się wypowiedział na temat pana działań, które podjął podczas ostatniej sesji, żeby zorganizować głosowanie tajne, podczas którego pan jako jedyny ostentacyjnie zaniedbał tajność głosowania. Wszyscy radni skorzystali z tajności głosowania, a pan zdecydowanie przy komisji skrutacyjnej oddał swój głos. Nie podporządkował się pan tajności głosowania. Chciałbym zapytać jakie działania pan podjął, żeby wtedy zapewnić tajność głosowania i co stoi na przeszkodzie, żebyśmy my jako radni spełnili swój obowiązek i dziś w urzędzie oddali swój głos? – pytał radny. – Czas najwyższy to zrobić i chciałbym, aby pan odniósł się do tego i wypowiedział na temat poprzednich sesji i wyliczył działania, które pan podjął do zapewnienia tajności głosowania.
- Już od długiego czasu jesteśmy gotowi do podjęcia tego typu działań, to znaczy głosowania w formie elektronicznej. Jeżeli to budzi wątpliwość, to chciałbym zapewnić, że w urzędzie jesteśmy gotowi na przygotowanie odpowiednich warunków do takiego głosowania – stwierdził Adam Kowalczuk, zastępca burmistrz Sokółki.
Przewodniczący zakończył dyskusję i przeszedł do realizacji porządku obrad. W kolejnym punkcie dotyczącym przyjęcia Programu Osłonowego „Korpus Wsparcia Seniorów” głos ponownie zabrał Piotr Kułakowski.
- Tak jak przed chwilą pan zauważył, nie było chętnych do zabierania głosu w tym punkcie, a w poprzednim nie było takiej możliwości. Chciałbym, aby pan odniósł się do moich pytań – przypomniał radny.
- Wypowiem się w stosownej chwili, ale nie w tej chwili – odparł Piotr Bujwicki.
- Pan miał dużo okazji do zapoznania się z warunkami przeprowadzenia tajnego głosowania - powiedział radny Jarosław Sawoń.
- Jeżeli nikt nie chce zabrać głosu w sprawie uchwały dotyczącej przyjęcia Programu Osłonowego „Korpus Wsparcia Seniorów”, to zamykam dyskusję, przechodzimy do głosowania – podsumował przewodniczący.
- Pan przewodniczący po swojemu prowadzi sesję, nie liczy się z niczym – odparł Piotr Kułakowski.
(orj)