Wszystko jest zawarte w porozumieniu, jakie zostało zatwierdzone przez Radę Miejską - mówi Leszek Mentel, członek zarządu Czyściocha Bis. Firma ta ma 75 procent udziałów w Euro Sokółce, spółce zarządzającej składowiskiem odpadów w Karczach. Tymczasem niedawno powstało nowe przedsiębiorstwo "ZZO Sokółka". Dlaczego?
- Żeby nie było blokady środków na budowę nowego zakładu w Karczach - wyjaśnia Leszek Mentel.
O sprawie pisaliśmy w tekście Przewód w lesie. Euro Sokółka ciągnęła prąd [FOTO OD CZYTELNIKA]. Kapitał zakładowy nowopowołanego przedsiębiorstwa - o nazwie ZZO Sokółka - wynosi 10 tys. zł, a zakres działalności jest dosyć szeroki i obejmuje 63 pozycje - od działalności usługowej wspomagającej pozostałe górnictwo i wydobywanie po działalność usługową związaną z zagospodarowaniem terenów zieleni. Tematem zajmowali się też sokólscy radni na jednym z ostatnich posiedzeń.
Przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym toczy się wciąż sprawa o wypłatę odszkodowań za niewłaściwe składowanie śmieci. Chodzi o niebagatelną kwotę 15 mln zł naliczoną przez Urząd Marszałkowski. Dlatego właśnie gmina Sokółka zawarła nową umowę dzierżawy terenów w Karczach. Znalazł się w niej też punkt dotyczący ewentualnych zabezpieczeń współudziałowca. - Umowa daje nam pewne zabezpieczenie. Chcemy być pewni, że pieniądze wyłożone na inwestycję zostaną - mówił wtedy do radnych Wiesław Szwaczko.
- Właśnie po to powołano nową spółkę - powiedział nam Leszek Mentel. Pytany o sprawę kabla energetycznego, który robotnicy chcieli położyć w niedozwolonym miejscu mówi, że "to była pomyłka". - Prąd pociągniemy inną drogą - dodał.
Czy w Karczach powstanie zakład? - zapytaliśmy. - Już tysiąc razy tłumaczyłem, że on musi powstać. Jeżeli uruchomilibyśmy tylko jego część, nie otrzymalibyśmy statusu RIPOK-u (regionalna instalacja przetwarzania odpadów komunalnych - red.). W pierwszej kolejności wybudujemy tam jedno pole składowe, kompostownię i instalację do odzysku. W zapasie pozostanie drugie pole składowe - wyjaśnił Leszek Mentel.
Tymczasem, jak informuje portal poranny.pl, unieważnienia umowy sprzedaży udziałów w Euro Sokółce chce Nowa Ekologia, warszawska spółka, która wcześniej zajmowała się wysypiskiem w Karczach. Przedstawiciel tej firmy powiedział, że "ma inwestora, który gotów jest pokryć wszystkie długi firmy i wyłożyć miliony złotych na budowę zakładu". Nowa Ekologia rozważa skierowanie sprawy na drogę sądową.
(is)