Kryzys migracyjny na granicy z Białorusią dopiero się zaczyna; w mojej ocenie jesteśmy w jego pierwszej fazie - podkreślił dziś wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży. W jego ocenie ze strony Alaksandra Łukaszenki widać determinację. Nad granicą z Białorusią są już trzy tysiące polskich żołnierzy.
Wiceszef MSWiA w Telewizji wPolsce.pl ocenił, że kryzys migracyjny na granicy z Białorusią „dopiero się zaczyna". - W mojej ocenie jesteśmy w pierwszej fazie tego kryzysu choćby dlatego, że widać tę determinację po stronie Łukaszenki - powiedział.
Jak zaznaczył wiceminister, na terytorium Białorusi, według szacunków resortu, jest od dziesięciu do kilkunastu tysięcy migrantów przywiezionych z Iraku i innych państw regionu. - Słyszymy, że podpisane są porozumienia także o ruchu bezwizowym z innymi państwami - podkreślił. Te państwa to, jak dodał, m.in. Pakistan czy Jordania.
- Już mamy dziesięć tysięcy, za chwilę nawet i kilkadziesiąt tysięcy tych migrantów przywiezionych na Białoruś. Łukaszenka będzie musiał coś z nimi zrobić. Jedynym sposobem będzie próba ich przepchnięcia na polską stronę - stwierdził Poboży.
Z kolei Stanisław Żaryn, rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych napisał na Twitterze, że szlak migracyjny do Polski jest pod stałą kontrolą władz Białoruskich. „Najnowsze informacje pokazują, że Mińsk nie akceptuje obecnie pasażerów podróżujących przez lotnisko w Irbilu (nawet z już wydaną wizą). Ponadto MSZ Białorusi wstrzymało również przyjmowanie wniosków wizowych na mińskim lotnisku od obywateli Egiptu, Iranu, Nigerii, Pakistanu i Syrii”.
Ponadto MSZ BLR wstrzymało również przyjmowanie wniosków wizowych na mińskim lotnisku od obywateli Egiptu, Iranu, Nigerii, Pakistanu i Syrii... 2/2
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) October 6, 2021
Tymczasem - jak poinformował minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak – Straż Graniczną wspiera już około trzech tysięcy żołnierzy. W najbliższych dniach na niebie będzie można dostrzec wojskowe śmigłowce, bowiem będą one wykonywać patrole powietrzne przy granicy polsko-białoruskiej.
Zapewnienie szczelności granicy z Białorusią jest obecnie kluczowym zadaniem Wojska Polskiego i Straży Granicznej. Funkcjonariuszy SG wspiera już około 3 tys. żołnierzy. W najbliższych dniach wojskowe śmigłowce będą wykonywały patrole powietrzne wzdłuż granicy polsko-białoruskiej pic.twitter.com/TgR4bd6FdF
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) October 6, 2021
Trwa akcja „Silne wsparcie”, którą prowadzi WOT. Terytorialsi podczas swoich działań wykorzystują m.in. bezzałogowe FlyEye. To narzędzie, które sprawdza się w dozorowaniu granicy, identyfikowaniu miejsc podejścia imigrantów, ich aktywności, w tym przygotowań do nielegalnego przejścia przez granicę. Dzięki kamerom dziennym oraz nocnym - termowizyjnym możliwe jest prowadzenie obserwacji przez całą dobę – czytamy na stronie media.terytorialsi.wp.mil.pl. W pierwszy miesiącu działalności na granicy bezzałogowiec „wylatał” już 200 godzin.
200 godzin lotów w ciągu pierwszego miesiąca działań - to pierwsze statystyki wykorzystania bezzałogowców #FlyEye w obszarze #stanwyjatkowy
— Terytorialsi - Zawsze gotowi, zawsze blisko! (@terytorialsi) October 6, 2021
Tu więcej: https://t.co/GbRtwmkLao#Terytorialsi #SilneWsparcie #ZawszegOTowi #zawszeblisko pic.twitter.com/EbfMw9ufb7
Tak wspieramy @Straz_Graniczna.
— Terytorialsi - Zawsze gotowi, zawsze blisko! (@terytorialsi) October 6, 2021
Tu naprowadzanie funkcjonariuszy SG na imigrantów zlokalizowanych dzięki bezzałogowcom #FlyEye.
Wspólnie zapewniamy bezpieczeństwo!#Terytorialsi #SilneWsparcie #ZawszegOTowi #zawszeblisko pic.twitter.com/68XOsUwBaq
Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Polska Straż Graniczna notuje coraz więcej osób, które próbują nielegalnie przedostać się do Polski z Białorusi. Od początku roku SG zanotowała 11,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia tej granicy, z czego 7 tys. prób miało miejsce we wrześniu.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego przylegających do granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Początkowo został wprowadzony na 30 dni. 30 września Sejm zgodził się na przedłużenie go o kolejne 60 dni, a 1 października weszło w życie rozporządzenie prezydenta w tej sprawie.
(PAP), autorka: Agnieszka Ziemska
(or)