Sprawa z 2006 roku znalazła dziś swój finał w białostockim sądzie. Dwie urzędniczki Ośrodka Pomocy Społecznej z Sokółki zostały skazane, a wyrok jest prawomocny.
Rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz roczny zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk w administracji rządowej i samorządowej - taką karę wyznaczył Sąd Okręgowy w Białymstoku wobec pracownic sokólskiego MOPS-u za zastraszanie pracowników podczas wyborów samorządowych w 2006 roku - informuje Polskie Radio Białystok.
Według sądu, podczas kampanii wyborczej kobiety żądały od swoich podwładnych, by na nie głosowali, ale też pozyskiwali kolejnych wyborców - swoje rodziny i znajomych. Presja na podwładnych była tak duża, że niektórzy z nich uwierzyli, iż oskarżone będą mogły sprawdzić kto jak głosował - wyliczał sędzia Krzysztof Kamiński.
Potem, gdy sprawa wyszła na jaw i zainteresowała się nią policja - oskarżone kobiety miały wzywać podwładne i nakłaniać je do zmieniania zeznań.
Zdaniem prokuratury wyrok ma symboliczny charakter. Dzisiejsze orzeczenie sądu jest prawomocne - podaje PRB.
opr. (is)