W zeszłym roku z powodu pandemii koronawirusa fontanna w Sokółce była nieczynna. Czy w tym roku jest szansa, że będzie ona działać?
- Jak będzie wyglądała sytuacja w przyszłym sezonie - trudno powiedzieć. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji epidemiologicznej - mówiła we wrześniu ubiegłego roku burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska.
CZYTAJ WIĘCEJ: Lato bez fontanny
Pandemia powoli zwalnia, zachorowań jest coraz mniej. Dlaczego sokólska fontanna nadal nie funkcjonuje? Zapytaliśmy o to do sekretarza Urzędu Miejskiego w Sokółce, Piotra Romanowicza.
- W tej chwili epidemia nadal jest, natomiast obostrzenia się zmieniają. W tym roku Urząd Miejski zasięgnie informacji w sanepidzie, czy nie ma przeciwwskazań i obostrzeń w zakresie uruchomienia fontanny. Jeżeli nie będzie, to wtedy zostanie ona uruchomiona przez Wodociągi, ponieważ to MPWiK obsługuje działanie wodotrysków - wyjaśnił sekretarz.
W sierpniu 2017 roku sokólska fontanna przeciekała. Dokonano wtedy doraźnej naprawy.
Obiekt powstał w 2010 roku. Samorząd miał pierwotnie zapłacić zań 350 tys. zł, ostatecznie koszt wyniósł około 400 tys. zł. Fontanna składa się z pięciu podświetlanych dysz. Na froncie znajduje się napis, że powstała ona w rocznicę Bitwy Niemeńskiej.
(or)