Mam dziś o około 30 procent mniejszy utarg niż przed tygodniem - powiedział nam jeden ze sprzedawców na sokólskim rynku. - Nie wiem co się stało. Może ludzie mają robotę w polu? Może trwa sianowanie?
Rzeczywiście, klientów na Targowej było dziś zdecydowanie mniej niż przed tygodniem. Tymczasem staniały warzywa i owoce. Truskawki można już było dostać po 9 zł za kilogram. Oferowano je w kilku miejscach targowiska, ale kolejek raczej nie było. Cena pomidorów malinowych spadła poniżej 4 zł, ogórki gruntowe kosztowały 3,50 zł, a młoda kapusta 4,50 zł za główkę. Za młode ziemniaki proszono 3,50 zł.
Sporo było straganów z sadzonkami, lecz ruch przed nimi był zdecydowanie mniejszy niż w minionych tygodniach.
Chętni mogli nabyć kociołki do warzenia potraw na ognisku.
Na targowisko wrócił drób.
Jeden z handlujących powiedział nam, że przed tygodniem na rynku mieszkańcowi robiącemu zakupy skradziono portfel. Dziś przy Targowej można było dostrzec zarówno patrole straży miejskiej, jak i policji.
(pb)