Do 25 wzrasta liczba łóżek covidowych w sokólskim szpitalu. Decyzję w tej sprawie podjął wojewoda podlaski. - W naszym powiecie w ostatnich dniach nie było więcej niż 25 nowych przypadków zakażenia koronawirusem dziennie - usłyszeliśmy w sokólskim sanepidzie.
Trzecia fala epidemii sprawia, że w wielu szpitalach na Mazowszu, Śląsku i w Wielkopolsce zaczyna brakować miejsc. Na tym tle Podlaskie wypada całkiem nieźle.
- Jest więcej zachorowań niż w lutym, ale nie aż tak tragicznie jak w listopadzie i grudniu. Najważniejsze, że personel nam nie choruje. Większość pracowników się zaszczepiła, część z nich przechorowała COVID-19 - mówi Katarzyna Wróblewska, dyrektor SP ZOZ w Dąbrowie Białostockiej.
- Są momenty, kiedy chorych trafia do nas więcej. Mieliśmy niedawno oblężenie SOR-u. Na szczęście przez ostatnie dwa dni było lżej - tłumaczy Jerzy Kułakowski, szef sokólskiego szpitala. Dodaje, że jesienią były duże problemy z personelem. Placówka ma ten etap za sobą, wielu medyków zaszczepiło się bowiem przeciw COVID-19.
Szpital uruchamia 10 nowych łóżek covidowych. Jest to związane z decyzją wojewody podlaskiego. - Wcześniej mieliśmy 15 miejsc, teraz będzie ich 25 - mówi Jerzy Kułakowski. - Duża część pacjentów wymaga tlenu. Obecnie pod respiratorem nie ma nikogo.
Minionej doby w powiecie sokólskim odnotowano sześć nowych przypadków zakażenia koronawirusem. W województwie podlaskim było ich 181.
(pb)