Wszystko wskazuje na to, że zimni ogrodnicy i zimna Zośka to były ostatnie dni z przymrozkami, przynajmniej na kilka miesięcy. Ci, którzy narzekali na suszę, będą mieli powód do radości.
Zarówno jutro, jak i we wtorek meteorolodzy przewidują w regionie deszcz. W sumie na każdy metr kwadratowy powierzchni spaść może 10-15 litrów wody. 18 i 19 maja o błękitnym niebie raczej trzeba będzie zapomnieć. Temperatura w ciągu dnia nie powinna przekroczyć 14 stopni.
Przewidywane opady deszczu według windy.com:
Od środy więcej rozpogodzeń, a deszcz jeśli się pojawi, to raczej niewielki i przelotny. W piątek termometry powinny wskazywać 15 stopni. W nocy wciąż możliwe spadki temperatury do +2, +3 stopni.
Co nas czeka w kolejnych dniach? Temperatura w dzień nie zachwyci, będzie się kręcić między 12 a 20*C. Dopiero w piątek jest szansa na ocieplenie. Co ważniejsze w północnej części kraju niemal codziennie możliwe przymrozki a w całym kraju słabe przelotne opady. pic.twitter.com/BJRVvzqSJl
— meteoprognoza.pl🇵🇱 💯 (@MeteoprognozaPL) May 17, 2020
W przyszły weekend znów spodziewać się można więcej chmur i przelotnych opadów.
(pb)