W tegorocznym biegu Runmageddon w Ełku wzięli udział dwaj sokólscy policjanci. Oprócz pokonania wyczerpujących przeszkód, musieli walczyć z własną słabością, a oprócz tężyzny fizycznej sprawdzili również swój charakter.
Bieg typu Runmageddon to zawody organizowane dla prawdziwych twardzieli. Mnóstwo wymagających przeszkód, takich jak zasieki z drutu kolczastego, czołganie się w błocie, drabinki i wiele innych, to tylko cześć atrakcji, z którymi zawodnicy musieli się zmierzyć podczas zmagań.
Swoich sił spróbowali dwaj policjanci – przewodnik psa służbowego sierż. Grzegorz Zubiel oraz dzielnicowy z posterunku policji w Krynkach asp. Paweł Stasiński. Obaj lubią sport - ćwiczenia i aktywność fizyczna to dla nich hobby. W Ełku wybrali dystans „Classic”, czyli 12 kilometrów biegu oraz ponad 50 przeszkód do pokonania.
Na mecie byli zmęczeni, ale zadowoleni z siebie. Obaj zmieścili się w czasie poniżej dwóch godzin i w klasyfikacji ogólnej zajęli 100. i 113. miejsce na 369 uczestników, którzy ukończyli bieg. Powiedzieli, że postarają się poprawić swój czas w przyszłym roku… na bardziej wymagającej wersji trasy - czytamy na sokolka.policja.gov.pl.
opr. (mby)
Sokólscy policjanci na Runmageddon w Ełku (sokolka.policja.gov.pl):