Do Urzędu Miejskiego w Sokółce wpłynął formalny wniosek o przygotowanie projektu uchwały w sprawie utworzenia Szkoły Podstawowej Nr 4 im. Jana Pawła II. - Wyobrażam sobie niezadowolenie rodziców, którzy dowiedzą się, że ich dziecko ma się uczyć nie w tej szkole, w której chcieli - stwierdza zastępca burmistrza Sokółki Adam Kowalczuk.
Sprawę opisaliśmy pod koniec sierpnia br. Tematem zajmowała się Komisja Oświaty sokólskiej Rady Miejskiej. Rekomendowano powołanie do życia nowej podstawówki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wraca sprawa utworzenia Szkoły Podstawowej Nr 4 im. Jana Pawła II w Sokółce
Na początku ubiegłego roku sokólscy radni zadecydowali o włączeniu Gimnazjum Nr 1 do struktury Szkoły Podstawowej Nr 1 im. Adama Mickiewicza. Decyzji tej towarzyszył szereg - nieraz burzliwych - konsultacji i obrad.
CZYTAJ TEŻ: Radni zagłosowali za połączeniem dwóch szkół w Sokółce [3 x WIDEO]
Kilka dni temu do Urzędu Miejskiego w Sokółce wpłynęło formalne pismo dotyczące przygotowania uchwały mówiącej o powołaniu do życia nowej SP Nr 4.
Szkoła powstanie z naboru klas pierwszych od 1 września 2019 roku i podziału obecnych oddziałów SP Nr 1 według ilości posiadanych w budynkach sal lekcyjnych
- można przeczytać w piśmie podpisanym przez Krystynę Gołko, przewodniczącą Komisji Oświaty.
W dokumencie wymienione też zostały potencjalne korzyści wynikające z takiego rozwiązania. To m.in. możliwość załatwienia spraw przez rodziców i dzieci w jednym budynku, lepsza organizacja zajęć lekcyjnych oraz zdrowa rywalizacja międzyszkolna, a także możliwość kultywowania tradycji szkoły.
CZYTAJ: Oświatowa wrzutka nie zmieniła sieci szkół w Sokółce [WIDEO, FOTO]
Z argumentami wnioskodawców nie zgadza się Adam Kowalczuk. - Tworzenie w centrum miasta dwóch małych szkół to pierwszy krok do próby zamknięcia przynajmniej dwóch, trzech szkół wiejskich. Bo jak wytłumaczyć mieszkańcom Sokółki, że budynki oświatowe nie będą w pełni wykorzystane? Obecne rozwiązanie wraz z planem umieszczenia w „małym” budynku SP Nr 1 przedszkola optymalizuje to wykorzystanie, bez uszczerbku na jakości i komforcie procesu nauczania - informuje zastępca burmistrza Sokółki. - W związku z koniecznością zmiany obwodów wyobrażam sobie niezadowolenie rodziców, którzy dowiedzą się, że ich dziecko ma się uczyć nie w tej szkole, w której chcieli. Będzie zdenerwowanie i kolejne niepotrzebne konflikty - dodaje.
Jego zdaniem to celowe działanie - wywołania dyskusji i grania na emocjach przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Urzędnicy będą chcieli teraz przeprowadzić ankiety wśród rodziców dzieci uczęszczających do placówek oświatowych w Sokółce. Nie wiadomo, czy radni zajmą się projektem jeszcze w tej kadencji.
(pb)