Jestem lojalnym członkiem Prawa i Sprawiedliwości. I jeżeli jest taka decyzja mojego rządu, to ja się temu poddaję - mówił dziś starosta sokólski Piotr Rećko, gdy powiatowi radni debatowali nad uchwałą obniżającą jego wynagrodzenie. Ostatecznie większość zagłosowała przeciwko, a starosta sokólski ze wzruszenia... uronił łezkę.
Do końca czerwca samorządy muszą obniżyć - o 20 procent - wynagrodzenia zasadnicze włodarzom gmin i powiatów. To efekt zmiany rozporządzenia premiera.
CZYTAJ WIĘCEJ: Najniższe wynagrodzenie wójta? 3200 zł na rękę. Czy tak powinno być? [DYSKUSJA]
Dzisiaj sprawą zajmowali się na sesji radni powiatowi, wnioskował o to sam starosta. Zgodnie z projektem uchwały Piotr Rećko miał otrzymywać mniejszą o 1200 zł brutto pensję zasadniczą (4800 zamiast 6000 zł). Zmniejszeniu miał ulec również dodatek specjalny. Radny Jarosław Hołownia wnioskował o jeszcze większą obniżkę - do 4000 zł.
CZYTAJ TEŻ: Tyle ma starosta sokólski
Radni w głosowaniu nie poparli jednak projektu uchwały. Trzech było za, dziewięciu przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Piotr Rećko szczerze wzruszył się podczas sesji.
Co będzie dalej z uchwałą? Na razie nie wiadomo.
Obecnie starosta sokólski, biorąc pod uwagę wszystkie składniki pensji, a więc wynagrodzenie zasadnicze, dodatek specjalny, dodatek funkcyjny i tzw. "stażowe", zarabia ponad 12 tys. zł. Obniżka, w sumie, miała wynieść ok. 1700 zł.
Więcej o obradach dzisiejszej Rady Powiatu wkrótce na iSokolka.eu - największym portalu Sokólszczyzny.
(mby)