Ponad 20 razy interweniowali minionego wieczoru i w nocy strażacy w powiecie sokólskim po przejściu burzy.
Wyjeżdżali oni z reguły na akcje związane z usuwaniem skutków silnego wiatru - do połamanych drzew, konarów i pni, czy zerwanych linii energetycznych. W zasadzie interwencje te odnotowano w całym powiecie sokólskim, m.in. w Pokośnie, Popiołówce, Gliniszczu, Szymakach, Kozłowym Ługu. Strażacy byli proszeni o pomoc zaraz po przejściu frontu atmosferycznego i pracowali całą noc. Ostatnie akcje odnotowano nad ranem. Na szczęście nie było poważnych zdarzeń jak w minionych latach, tzn. zerwanych dachów, czy zniszczonych budynków.
Wczorajsza burza nie przyniosła oczekiwanego deszczu. Z prognoz pogody wynika, że najbliższe dni mogą przynieść przelotne opady. Po poniedziałku zaczną one ustawać, a temperatura będzie znów rosnąć do 28 stopni w najbliższy czwartek.
(pb)