Z Markiem Mirosem, burmistrzem Gołdapi, który gości w Sokółce w związku z posiedzeniem zarządu Związku Miast Polskich - o tym jak zabiegać o budowę obwodnicy - rozmawia Piotr Biziuk.
Mieszkańcy Sokółki bardzo potrzebują obwodnicy. Gołdap już taką ma. Gdyby mógł pan nam doradzić: jak o nią zawalczyć?
Urok samorządności polega na tym, że każdy z nas ma swoje metody działania. Ja z całego serca życzę mieszkańcom Sokółki oraz okolic, żeby ta obwodnica jak najszybciej powstała. Mnie się to akurat udało. Ruch ciężarowy ruszy za kilka miesięcy, a obwodnica Gołdapi powstała właśnie pod kątem przyszłego ruchu ciężarowego z Okręgu Kaliningradzkiego do Polski i dalej na Białoruś. Być może nawet przez Kuźnicę ten ruch będzie szedł. Myśmy zadziałali profilaktycznie. Natomiast wiem, że problemy w tym względzie ma Wasilków, problemy ma Sokółka, Augustów... Ale ja nie będę nikomu nic radził, ponieważ każdy ma swoje metody. Życzę i mojemu przyjacielowi burmistrzowi Stanisławowi Małachwiejowi, i mieszkańcom, żeby jak najszybciej ten problem został rozwiązany, bo on musi być rozwiązany. To powinien być priorytet dla rządu.
Jaka była pana metoda?
Cierpliwość. Zacząłem starać się o obwodnicę w pierwszej połowie lat 90-tych. Byłem konsekwentny i zawsze wierzyłem, że to mi się uda. Inwestycje drogowe w Polsce nabrały ostatnio bardzo dużego przyśpieszenia i ci, którzy tego nie widzą, są ślepi. Jeżdżę dużo po Polsce i wiem, co mówię. Natomiast w połowie lat 90-tych, kiedy zaczynaliśmy nasze działania, nie było dobrego prawodawstwa, nie było dobrego wykonawstwa, nie było pieniędzy. W tej chwili to wszystko już jest.
Mówiąc kolokwialnie - do kogo powinniśmy uderzać?
Obwodnica to gestia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jest też minister Sławomir Nowak, rząd polski. To są instancje, które za to odpowiadają.
Jest pan dobrym znajomym premiera Donalda Tuska. Czy to mogło wpływać...
Bardzo ostro chciałbym zaprotestować przeciwko tego typu stwierdzeniom. Rzeczywiście, dobrze znam się z Donaldem Tuskiem jeszcze sprzed wielu lat. Natomiast premier jest znany z tego, że zwalcza kumoterstwo. Zapewniam pana, że nie było tutaj żadnych kontekstów. I to, że mam zaszczyt i honor być znajomym premiera, bo to jest fakt, ani nie pomogło, ani nie przeszkodziło przy sprawie obwodnicy. Gdybyśmy nie byli przygotowani do tego merytorycznie, na pewno samo słowo premiera by tu nie pomogło.
Na jaki temat będzie dziś rozmawiać zarząd Związku Miast Polskich?
Zwykle spotkanie takie rozpoczyna się informacją z przebiegu prac Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. A na każdym zarządzie mamy do zaopiniowania inne pakiety prawny. Jedne dotyczą planowania przestrzennego, inne oświaty, lecznictwa. I tak dalej.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję i pozdrawiam mieszkańców Sokółki.
* * *
Dziś w Sokółce spotkali się przedstawiciele Związku Miast Polskich. Rozmawiano o sytuacji małych ośrodków miejskich, ustawie o planowaniu przestrzennym oraz finansowaniu mediów publicznych. Do grona ZMP weszły dziś Siemiatycze. Wczoraj goście zwiedzili plantację w Białousach w gminie Janów oraz Poczopek, dziś - przejście graniczne w Kuźnicy oraz Muzeum Ziemi Sokólskiej.
Zarząd Związku Miast Polskich obradował w Sokółce. Zdjęcia: