Mohammed Rashed, właściciel baru jemeńskiego Sokatra opowiada o smakach, które lubią mieszkańcy Sokółki, o promocjach oraz zdradza przepis na danie z serc drobiowych.
Sokatra jest czynna już ponad miesiąc. Czy mieszkańcy Sokółki polubili jemeńską kuchnię?
Chyba tak. Wiele osób, które do nas trafiły, chwaliło sobie nasze jedzenie.
Jakie smaki lubią sokółczanie?
Tu są dania, których nie spotka się nawet w innych krajach arabskich. To typowo jemeńska kuchnia. Te potrawy, i to potrawy regionalne, są tylko i wyłącznie z Jemenu.
Nie obawiacie się konkurencji? W końcu barów w Sokółce jest sporo.
Im ich więcej, tym lepiej, ponieważ każdy klient będzie miał wybór, a u nas zje smaczne i oryginalne danie.
Jakie potrawy nie znalazły jednak chętnych? Czy klienci polubili np. bób?
Tak, to trochę rozczarowanie. Ale nie każdy wie nawet, co to jest bób i jak przygotowuje się go na sposób jemeński. Tymczasem to bardzo zdrowe i smaczne danie. Nie przyjęła się też potrawa z podrobów drobiowych, konkretnie z serc. A to bardzo smaczny obiad.
Czy moglibyśmy poprosić o zdradzenie jakiegoś przepisu dla Czytelników?
Może więc danie z serc drobiowych? W Polsce serwuje się to jako gulasz. Natomiast w Jemenie podaje się to w ten sposób: bardzo dokładnie oczyszcza się serca z błon, krwi, nawet tłuszczyku. Każde serce kroi się w poprzek, tak, że ma ono kształt kółeczka. Musi być ono później gotowane, by pozbyć się zapachu. Wodę się odlewa. Później podsmaża się cebulę z olejem i koncentratem pomidorowym, do zrumienienia cebuli. Dodaje się serca i przyprawy. Tu korzystamy ze swoich, ale to niekoniecznie... Przyda się więc trochę kurkumy, pieprz, czosnek, chilli i słodka papryka. I natka pietruszki. Pomieszać i mamy gotowe danie.
Wołowina, którą sprzedajecie w barze jest halal...
Niedawno słyszałem w telewizji rozmowę z imamem. Pytano go, czy muzułmanie mogą jeść mięso zwierzęcia zabitego przez innego człowieka niż muzułmanin. Imam powiedział, że oczywiście, że tak. A halal to po prostu inny sposób uboju.
Co najczęściej ludzie kupują?
Kebaby wołowe, shoarmę i kurczaka po jemeńsku.
Kurczak po jemeńsku? Co to takiego?
Przygotowuje się go w bardzo skomplikowany sposób. Składników jest multum. Ale przecież nie mogę zdradzić wszystkich przepisów, bo nikt tu nie przyjdzie (śmiech).
Czym staracie się przyciągnąć klientów?
Dla wszystkich uczniów mamy 10-procentową zniżkę na wszystkie potrawy. Ci, którzy wyglądają na dorosłych powinni mieć ze sobą legitymację. W piątki zniżka dla uczniów wynosi 15 procent. Tego dnia podajemy też trzykolorowy ryż. Natomiast przy zamówieniu telefonicznym na ponad 30 złotych jeden kebab dostaje się gratis.
Czy myśleliście o specjalnych zestawach, np. dla pasażerów pobliskiego dworca PKS?
Wszystkie dania muszą być podane na sposób jemeński, bo w innym przypadku nasz bar straci sens. To jest kuchnia jemeńska, a więc wszystko ma być przyrządzone tak jak w Jemenie. A ci z naszych gości, którzy będą się bać ostrych przypraw, od razu poproszą o coś łagodnego. Nigdy nie można dopasować stylu kuchni do klienta.
Dziękuję za rozmowę.
Więcej informacji o barze w bazie firm i instytucji: Bar jemeński "Sokatra". Sokółka
{jcomments off}