O ile do końca tego tygodnia zima będzie prowadzić zapasy z przedwiośniem (jesienią), to po niedzieli wróci w całej swojej pełni - z ujemną temperaturą także w ciągu dnia oraz z opadami śniegu.
O przewidywanym lutowym ataku zimy informowaliśmy już wcześniej. Teraz prognozy specjalistów i widok za oknem zdają się to potwierdzać. Dziś spodziewać się można opadów mokrego śniegu i śniegu z deszczem. Do niedzieli temperatura w ciągu dnia będzie wzrastać do wartości dodatnich, by w nocy spadać poniżej zera stopni. Od niedzieli przewidywane są przelotne opady śniegu i sukcesywne obniżanie się słupka rtęci.
„Przez całą pierwszą połowę przyszłego tygodnia wszędzie ujemne wartości na termometrach. (...) Najgorzej ma być nocami i o porankach, kiedy w większości Polski poniżej -10 stopni, ale – zwłaszcza na Podlasiu, Mazowszu, Śląsku, w Małopolsce czy Podkarpaciu będą takie regiony, gdzie słupki rtęci obniżą się do -15/-20 stopni” - przewiduje portal krolowa-superstar.blog.pl.
Przewidywane przemieszczanie się stref opadów w najbliższych dniach według windy.com:
Przewidywana grubość pokrywy śnieżnej:
Według portalu pogodynka.pl, nie ma widoków na odwilż do 17 lutego, choć od 12 lutego mrozy nieco zelżeją.
(is)