Karolina, 32-latka pochodząca z Bogusz, zmaga się z złośliwym rakiem żołądka. Potrzebne są gigantyczne pieniądze na jej leczenie. W pomoc zaangażowało się wiele środowisk w Sokółce. Będą koncerty charytatywne i zbiórki pieniędzy. Pomóc możesz i Ty!
W pomoc zaangażowało się wielu sokółczan i nie tylko. Inicjatywę przeprowadzenia akcji podjęła między innymi Ewelina Bandzińska. Na Facebooku z inicjatywy przyjaciół i rodziny odbywa się bazarek, na którym można wylicytować fanty, a dochód z niego zostanie przeznaczony na leczenie Karoliny (zobacz: Bazarek na rzecz chorej Karoliny Sokółka).
Program koncertów i zbiórek w Sokółce:
9 grudnia
9:00-14:00 - koncert Kapeli u Mundka, festyn pod Sokólskim Ośrodkiem Kultury
20:00 - koncert zespołu Sorrow i FBI w pubie Blues & Rock u Matczaka
10 grudnia
9:00 - 14:00 - "Płyniemy dla Karoliny" - maraton pływacki na basenie
17 grudnia
17:00 - koncert kadry pedagogicznej ze Szkoły Muzycznej w Sokółce, występ Zbigniewa Dębko oraz Zuzanny Iłendy. Kawiarnia Stara Szkoła
Zbiórki w kościołach: 8 grudnia odbędzie się zbiórka w kościele pw. św. Antoniego oraz w kościele Wniebowzięcia NMP w Sokółce. 10 grudnia zbiórka będzie prowadzona w kościele pw. Najświętszego Ciała i Krwi w Sokółce.
„Mam 32 lata, 6 letniego synka, z ojcem synka tworzymy szczęśliwą rodzinę" - pisze o sobie Karolina na stronie pomagam.pl, gdzie trwa zbiórka pieniędzy. Czynna sportowo, preferująca zdrowy tryb życia, dbająca o siebie, a jednak... rak żołądka. „W połowie czerwca 2017 źle się poczułam, zaczęłam wymiotować, winę zwaliłam na zatrucie arbuzem, po trzech dniach trafiłam na SOR w szpitalu, jednak odesłano mnie do domu po podaniu leków. Po dojściu do siebie, postanowiłam prywatnie się przebadać, głównie brzuch, ponieważ dosyć często miałam dyskomfort po jedzeniu. Zrobiłam gastroskopie, pobrano wycinki i okazało się że mam raka złośliwego żołądka-trzon żołądka. Na wypisie ze szpitala otrzymałam informacje że "Pacjentka nie kwalifikuje się do leczenia operacyjnego. Wskazane leczenie onkologiczne"
„Z racji nacieku przypadek jest na obecną chwilę nieoperacyjny, dlatego też musimy zrobić wszystko, aby wszelkie komórki nowotworowe udało się zmniejszyć do tego stopnia, by doszło do operacji - całkowitej resekcji” - czytamy na pomagam.pl.
Koszt najprawdopodobniej zagranicznego leczenia to kilkaset tysięcy złotych. Do tej pory za pomocą portalu pomagam.pl udało się zebrać ponad 90 tys. zł, które wpłaciło ponad 1000 osób. Wpłat można dokonywać na stronie: pomagam.pl. Liczy się każdy grosz.
opr. (mby)