Resztki kapusty, suchego pieczywa i liczne kartony to pozostałości po poniedziałkowym handlu, który odbywa się przy ul. Targowej w Sokółce - zwraca uwagę Czytelnik w mailu do redakcji.
„Piszę w sprawie zaniedbanej targowicy miejskiej. Od jakiegoś czasu służby sprzątające plac po poniedziałkowym handlu robią to niedbale. Pozostawiane są liczne kartony, resztki szatkowanej kapusty, czy suchego pieczywa. Jest to miejsce publiczne, a w niedziele służy jako parking dla pobliskiej parafii. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi, ale po uczestnictwie z rodziną spoza Sokółki na mszy w kościele Wniebowzięcia NMP było mi wstyd” - pisze Czytelnik dołączając zdjęcia terenu, na którym co poniedziałek odbywa się rynek.
Za sprzątanie obiektu i pobieranie opłat targowych odpowiada Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sokółce. Zapytaliśmy więc dyrektora placówki czy zna problem.
- Otrzymaliśmy ostatnio taką sugestię. Na pewno zajmiemy się tą sprawą. Już podjęliśmy czynności, aby poprawić jakość sprzątania na targowicy - mówi Piotr Rygasiewicz.
Trudno jednak za taki stan rzeczy winić tylko służby sprzątające. Wystarczy jedynie, by po poniedziałkowym handlu, pozostawić po sobie porządek.
Czytaj też: Niesprzedane warzywa i owoce wyrzucił do lasu [FOTO].
(mby)
Śmieci na sokólskiej targowicy (zdjęcia nadesłane przez Czytelnika):