Jedna z pracownic sokólskiej chłodni źle się poczuła. Istniało podejrzenie, że doszło do wycieku amoniaku. Natychmiast zaalarmowano wszystkie służby.
Dzisiaj około 8.20 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sokółce otrzymał informacje, że w zakładzie produkcyjnym na obrzeżach miasta mogło dojść do wydzielenia się niebezpiecznej substancji. Na miejsce natychmiast wysłano dwa zastępy z JRG Sokółka (w tym wóz ratownictwa chemicznego) oraz samochód operacyjny.
Wezwano także pogotowie ratunkowe, gdyż jedna z pracownic uskarżała się na to, że poczuła się źle. Kobieta została przewieziona do szpitala.
Do zdarzenia zadysponowano też grupę specjalistyczną ratownictwa chemicznego z Białegostoku. Mierniki strażaków nie wykazały jednak, aby doszło do wycieku amoniaku.
(mik)