Chłodniejsze niż pierwotnie przewidywali meteorolodzy będzie tegoroczna Wielkanoc. Zanosi się nawet na mróz w nocy z niedzieli na poniedziałek i z poniedziałku na wtorek.
W najbliższych dniach zdecydowany wpływ na pogodę w Polsce będzie miało chłodne powietrze z północnego-zachodu. Co to oznacza? Przelotny deszcz, spory wiatr i zachmurzenie umiarkowane wzrastające do dużego.
Dziś i jutro temperatura wzrośnie maksymalnie do 8 stopni. W piątek nad regionem przechodzić będą opady deszczu, zwłaszcza między godziną 10 a 17. Nieco cieplejsza ma być Wielka Sobota. Wtedy termometry wskażą 10 kresek. Wciąż będzie jednak więcej chmur niż błękitnego nieba.
Wielkanoc zachęcać będzie raczej do spotkań z rodziną przy świątecznym stole niż do aktywności na świeżym powietrzu. Tego dnia można spodziewać się temperatury do 7 stopni (temperatura odczuwalna przy dość silnym wietrze wyniesie zaledwie 0 stopni!). Zarówno w nocy z soboty na niedzielę, jak i z niedzieli na poniedziałek możliwe będą przelotne opady mokrego śniegu lub krupy śnieżnej. Temperatura powędruje w dół, nawet do -4 kresek. Tak będzie zresztą w ciągu kilku kolejnych nocy.
Szczególnie chłodny ma być Lany Poniedziałek. Tego dnia słupek rtęci wskaże zaledwie 4 stopnie na plusie. Na niebie pojawi się co prawda więcej słońca, ale chłód będzie bardziej odczuwalny.
Jeśli wierzyć długoterminowym prognozom, to zmiana pogody nastąpi dopiero po 23 kwietnia, a i tak nie będzie ona zbyt gwałtowna.
(is)