Sokatra to najpiękniejsza i największa wyspa w Jemenie - mówi Mohammed Rashed. W niedzielę otwiera swój lokal w Sokółce. Zapowiada się egzotycznie, ale i smakowicie.
- Nie ma na świecie czegoś takiego drugiego jak Sokatra - uśmiecha się Mohammed. Z Polską jest związany jeszcze od czasów studiów, ale nie mieszkał tu od 19 lat. - Przyjechałem z Jemenu, żeby uczyć się na Politechnice Białostockiej. Tu poznałem swoją żonę i po studniach wyjechaliśmy do mnie. Ale w Jemenie zrobiło się ostatnio niebezpiecznie. Żona nie dawała mi spokoju, więc spakowaliśmy się i od sześciu miesięcy jesteśmy w Polsce - opowiada.
Dlaczego wybrał Sokółkę, żeby otworzyć tu swój lokal? - Bo to fajne i spokojne miejsce - wyjaśnia Rashed. Czy nie obawia się konkurencji? - W Warszawie jeden bar jest obok drugiego i wszystkie świetnie sobie radzą. Każdy ma swoje życie - stwierdza. Chce przyciągnąć klientów egzotyczną, smakowitą kuchnią i konkurencyjnymi cenami.
Czego można się spodziewać? Będzie bób, fasola i chobz, czyli ręcznie robione pieczywo jemeńskie. Kebab z wołowiny będzie pieczony na patykach, z czosnkiem i pietruszką. - Do wszystkich potraw będziemy stosować oryginalne przyprawy jemeńskie - mówi Mohammed. Intrygująco zapowiada się salta, danie z ryżu, ziemniaków i mięsa. W czwartki podawać się będzie jagnięcinę, w piątki - ryby. - Cały sekret tkwi w przyprawach. Ale też ważne jest wrażenie wizualne. Stosuje się różne barwniki do ryżu, co daje niesamowity efekt - dodaje Rashed.
Sokatra otwiera się dla gości w niedzielę. Lokal mieści się naprzeciw dworca PKS w Sokółce (na ulicy Kolejowej).
(is)