Tuż przed świętami Bożego Narodzenia stoiska na rynku poniedziałkowym w Sokółce zapełniają się bożonarodzeniowym towarem. Są choinki, lampki, bombki, można już kupić jemiołę.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska z tanią odzieżą. Sprzedawcy w części rolniczej sokólskiej targowicy w ofercie mają łopaty do odśnieżania, za które należy zapłacić 10 zł. Z kolei hodowcy kur i koni nie mogli dziś narzekać na brak suchego chleba.
Na sokólskim rynku można było kupić produkty potrzebne do przyrządzenia bożonarodzeniowych potraw. Był mak i suszone owoce. Na stoiskach można też znaleźć pomarańcze, które oferowano po 3 zł oraz mandarynki po 2,90 zł. Nie zabrakło też bardziej egzotycznych owoców: melonów (4,50zł/sztuka), arbuzów bezpestkowych (5zł/szt.), pomelo (6 zł/szt.), czy awokado (2zł/szt.). Za winogrona należało zapłacić 4 zł.
Je duży wybór lampek choinkowych. Te najtańsze, ze stoma żarówkami LED, kosztowały 7 zł. Za łańcuch, na którym zamontowano 500 lampek LED należy zapłacić 50 zł. Są też świecące gwiazdy - po 15 zł. Jedyna choinka, którą dostrzegliśmy na sokólskiej targowicy kosztowała 70 zł. To 160-centymetrowe sztuczne drzewko.
Jajka kosztowały dziś 80 groszy za sztukę. Za ser żółty z przyprawami lub bez proszono 16 zł. 200-gramowe opakowanie swojskiego masła to koszt 3 zł.
(mby)
Rynek poniedziałkowy w Sokółce: