Pożar wybuchł w środku nocy. Zagrożone były sąsiednie budynki.
O godzinie 3.04 strażacy zostali poinformowani o tym, że pali się szopa z drewnem opałowym na ulicy Białostockiej w Sokółce. Natychmiast wysłano tam dwa wozy bojowe z miejscowej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz ochotników ze Saterj Kamionki.
Na miejscu okazało się, że płonie szopa dobudowana do murowanego budynku gospodarczego. Istniało realne zagrożenie, że ogień obejmie sąsiednie pomieszczenia. Strażacy natychmiast podali dwa prądy wody (w tym jeden w obronie). Po ugaszeniu pożaru prowadzili też prace rozbiórkowe.
W zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał. Akcja trwała do godziny 4.43.
(is)