Jerzy Maliszewski zmarł dziś nad ranem w Geniuszach, po długiej i ciężkiej chorobie.
Studiował matematykę, m.in. w Krakowie i Warszawie. Był też wychowankiem Studium Nauczycielskiego w Białymstoku, po ukończeniu którego rozpoczął pracę w sokólskiej oświacie. Uczył młodzież m.in. w Szkole Podstawowej Nr 2 (obecnie jest to Zespół Szkół Integracyjnych). Udzielał się także w harcerstwie.
Od lat prowadził własną stadninę koni w gospodarstwie w Geniuszach. Był współorganizatorem wielu zawodów, na które przyjeżdżali miłośnicy jazdy konnej z całej Polski. Był prezesem Klubu Jeździeckiego BIK Geniusze. Jeszcze w październiku zapraszał na finał Ligi 2016 w Ujeżdżeniu.
Przewodniczył pracom Gminnej Rady Sportu w Sokółce.
Dał się poznać jako człowiek niezwykle energiczny i zaangażowany w to, co robi.
Pogrzeb Jerzego Maliszewskiego ma się odbyć w najbliższy wtorek.
(is)