Wynikiem 1:3 zakończyło się spotkanie pomiędzy Sokołem 1946 Sokółka a Dębem Dąbrowa Białostocka w rozgrywkach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Tym samym sokółczanie odpadli z dalszej rywalizacji.
Mecz od pierwszych minut był wyrównany. Żadna z drużyn nie zdołała skierować piłki do siatki rywala, aż do momentu, kiedy sędzia odgwizdał przewinienie zawodnika z Sokółki, który sfaulował piłkarza Dębu w swoim polu karnym. Goście pewnie wykorzystali „jedenastkę” i do przerwy było 0 do 1.
Sokół od około 25 minuty meczu musiał radzić sobie na boisku dziesięcioma zawodnikami. Jacek Dzienis za faul na rywalu otrzymał czerwoną kartkę i był zmuszony opuścić boisko.
W drugiej połowie meczu Dąb zdołał podwyższyć wynik na 0:2. Chwilę potem do bramki rywali trafia Sokół. Ostatecznie zawodnik Dębu po rajdzie lewą stroną boiska ustala wynik spotkania na 1:3.
Mimo tego piłkarze z Sokółki mieli kilka niemal stuprocentowych okazji do strzelenia bramki, tak w pierwszej, jak i w drugiej odsłonie meczu.
- Bardzo słaby mecz, przynajmniej w wykonaniu Dębu. Wynik cieszy, bo przeszliśmy do następnej rundy. Po bardzo dobrym meczu z Bielskiem, tutaj zagraliśmy naprawdę bardzo słabo - mówił tuż po meczu Mieczysław Sołowiej, prezes Dębu.
- Mecz był od początku w miarę wyrównany. Od momentu, gry zaczęliśmy grać w dziesięciu, skończyła się równa gra i Dąbrowa zaczęła mieć przewagę. Zabrakło dziś napastnika, ale na pewno nie zabrało nam ambicji, bo choć przegraliśmy 1:3, to mieliśmy tyle okazji, że mogliśmy się pokusić o remis. Chłopaki zagrali chyba najlepszy mecz w tej rundzie, zwłaszcza jeśli chodzi o grę zespołową - mówi Krzysztof Stelmaszek, trener Sokoła 1946 Sokółka.
Niebawem na iSokolka.eu opublikujemy skrót meczu i wszystkie bramki, które padły w dzisiejszym spotkaniu.
(mby)
Sokół 1946 Sokółka - Dąb Dąbrowa Białostocka: