Gmina Sokółka wysłała wczoraj spółce zarządzającej nowym wysypiskiem w Karczach pismo wypowiadające umowy dzierżawy na tzw. nowe składowisko.
- Wypowiedzenie zostało ostatecznie sprecyzowane i wysłane 27 czerwca - mówiła Danuta Kowalczyk, radca prawny w Urzędzie Miejskim.
Chodzi o tzw. nowe wysypisko w Karczach, którym zarządza spółka Landfill Pure Home. W sierpniu zeszłego roku apelowali o to radni, podejmując uchwałę intencyjną. Burmistrz Sokółki wstrzymywała się z tą decyzją, gdyż, jak argumentowała, wszystkie decyzje w sprawie wysypiska muszą być prawomocne.
Tymczasem wypowiedzenie umów nie dotyczy tzw. starego wysypiska, którego zarządcą jest spółka ZZO Euro Sokółka. W ubiegłym roku starosta sokólski wydał tam decyzję, zgodnie z którą cofnięte zostało pozwolenie z 2009 roku na użytkowanie starego składowiska bez odszkodowania. Decyzja uprawomocniła się kilka dni temu. Odpady z części Karcz miały zostać uprzątnięte do 30 listopada 2015 roku. Tak się jednak nie stało. W takim wypadku organ administracyjny może wydać zarządzenie zastępcze, wówczas Starostwo Powiatowe w Sokółce zapłaciłoby za wywóz śmieci i obarczyłoby kosztami spółkę zarządzającą składowiskiem. Zasugerowała to dziś burmistrz miasta.
- Na starym składowisku są te wszystkie bele, do których jest pan zobowiązany wykonać swoją decyzję, ponieważ spółka tego nie wykonuje. Chciałam zapytać na jakim to jest etapie? Jak możemy panu w tym pomóc? - pytała starostę sokólskiego Ewa Kulikowska.
- Pomoc może być jedynie udzielona, jeżeli wypowie pani umowy dzierżawy na stare i na nowe wysypisko. To jest podstawowy warunek - mówił starosta sokólski Piotr Rećko.
Jak tłumaczyła Urszula Moniuszko, radca prawny w Urzędzie Miejskim, dlatego że decyzja starosty sokólskiego cofająca pozwolenie jest prawomocna, jest obowiązek jej egzekucji.
- Dlatego w tym momencie nie idzie wypowiedzenie umowy do ZZO Euro Sokółki - mówiła radczyni.
(mby)
Wypowiedzenie umów dzierżawy dla Landfill Pure Home: