"Z tego co mi wiadomo, to przy takich pracach trzeba po sobie asfalt oczyścić z piachu" - pisze nasz Czytelnik. - Zwrócimy wykonawcy uwagę na ten temat - mówi burmistrz Sokółki.
Na uliczce przy kinie trwają intensywne prace, które zmienią jej wygląd. Roboty mają zakończyć się latem tego roku. Tymczasem nasz Czytelnik zwrócił nam uwagę na pewną kwestię.
"Prace prowadzone przy kinie toczą się, więc tylko się cieszyć. Ale z tego, co mi wiadomo, to trzeba po sobie asfalt oczyścić z piachu, a nie jak oni tam jeżdżą i tony piasku zostawiają na głównej ulicy. Zwykłych szarych mieszkańców straszy się mandatami za niepozamiatanie ulic. Tymczasem to wszystko dzieje się pod oknem naszego pana burmistrza:. Czy redakcja mogłaby poruszyć ten temat? Czy okolice Placu Kościuszki będą nadal w pięknym błocie?" - pyta Kornel.
- Taka jest polska rzeczywistość - odpowiada burmistrz Sokółki, Stanisław Małachwiej. - Pewnie państwa Czytelnik był za granicą i widział, jak to wygląda. Zwrócimy na ten fakt uwagę wykonawcy.
(is)