Mam wiele zastrzeżeń. Dziwię się, że sesję zwołano w Wielką Środę. Może lepszy byłby Wielki Piątek? Porządek obrad jest ułomny, tak jak ułomne są osoby, które go przygotowały - mówił na początku sesji Rady Powiatu radny Jarosław Hołownia. - Odbieram panu głos - odparował przewodniczący Kazimierz Łabieniec. Mikrofon wyłączono.
Dziś powiatowi radni zajmowali się na sesji dwiema sprawami: udzieleniem pełnomocnictwa do reprezentowania Rady Powiatu przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym oraz rozdzieleniem środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Ta pierwsza sprawa wymagała zwołania sesji właśnie w tym tygodniu. Skargę do WSA złożyli bowiem salezjanie z Różanegostoku. Chodziło o rozdzielanie dotacji oświatowej dla placówek niepublicznych.
- Rada Powiatu w stu procentach zareagowała na skargę Towarzystwa Salezjańskiego i na poprzedniej sesji uchyliła starą uchwałę - wyjaśniał radca prawny powiatu, Andrzej Godlewski.
Jeszcze przed podjęciem tych uregulowań przez radnych, mecenas salezjanów złożył pozew do sądu administracyjnego w Białymstoku. - Z ostrożności procesowej ich pełnomocnik zaryzykował - mówił Andrzej Godlewski.
O głos poprosił radny Hołownia. - Tylko bez inwektyw - ostrzegł go przewodniczący Łabieniec.
- Pragnę przeprosić, jeśli ktoś poczuł się urażony moimi wcześniejszymi słowami - zaczął radny. - Proszę mnie przekonać, że ten punkt obrad jest konieczny. Proszę mnie przekonać, że pan będzie skuteczny - zwrócił się do radcy prawnego.
- Odpowiedź na pozew musi być. Musimy przyjąć uchwałę - stwierdził radny Stanisław Kozłowski.
- Panie radco, mam wątpliwości, że źle pan będzie reprezentować powiat sokólski - nie dawał za wygraną Jarosław Hołownia. Odniósł się też do terminów pism procesowych.
- Bzdury pan pleciesz - odparł starosta sokólski, Franciszek Budrowski. - Jeżeli rzeczone pismo wpłynęło do Rady Powiatu 8 marca, to miesiąc mija 8 kwietnia. Pan jako nauczyciel powinien to wiedzieć. Pan albo czytać nie umie, albo czyta i nie rozumie. Przepraszam, że w Wielką Środę panu to mówię. Chcę, żeby i swoją ułomność wziął pan pod uwagę. Bardzo pana przepraszam, że pana uraziłem.
Ostatecznie za udzieleniem pełnomocnictwa Andrzejowi Godlewskiemu do reprezentowania Rady Powiatu przed sądem administracyjnym głosowało 18 radnych, jeden - Jarosław Hołownia - był przeciw.
Rada rozdzieliła też pieniądze z PFRON-u, w sumie było to 1.959.722 zł. Najwięcej środków - ponad milion złotych - pochłonie organizacja Warsztatów Terapii Zajęciowej w Dąbrowie Białostockiej i Sokółce.
(is)
Czytaj też:
Bezrobocie rekordowe i radnych potyczki na sesji