Na kiermaszu rozmaitości przed sokólską "Lirą" pojawiła się dziś nawet wycieczka emerytów z Białegostoku. Kupić można było ciasta, miody, fantazyjne pisanki i glinianą ceramikę.
Świętnie sprzedawały się sękacze (w cenie za 28 albo 30 zł), chętni mogli też kupić pierniki, keks i babkę (wszystkie ciasta po 8 zł). W drugim końcu kiermaszu sprzedawano swojską polędwicę (35 zł), a wiele osób pytało o słoninę (15 zł). Rękodzielnik z Czarnej Wsi Kościelnej oferował spory wybór ceramiki. - Ludzie pytają o dwojaczki, świetne na przykład do kwiatów - powiedział.
Chętni mogli także nabyć drewniane figury. Żyd, diabeł i świątek kosztowały 30 złotych. Były też spore figury kosztujące ponad 100 zł. Klienci o mniej zasobnych kieszeniach mogli zaopatrzyć się figurki z masy solnej (od 5 zł), a także pisanki cekinowe (15 zł), papierowe (10 zł) i... wełniane (10-15 zł w zależności od rozmiaru). Karki robione ręcznie kosztowały 7 zł za sztukę.
Bartnik Sokólski oferował spory wybór miodów i produktów pszczelich.
Nieopodal "Stokrotki" można zaś było nabyć bazie i palemki wielkanocne. Bo przecież święta już za 8 dni.
Kiermasz będzie też czynny jutro od godziny 9.
(is)
Kiermasz rozmaitości w Sokółce. Zdjęcia: