Parafia św. Antoniego Padewskiego w Sokółce rozważa podniesienie opłat za usługi pogrzebowe i miejsce na cmentarzu. Wszystko przez śmieci przy nekropolii, za których uprzątnięcie parafia słono płaci. - Chodzi o to, aby zrewanżować jakoś opłaty za wywóz tych opadów - mówi ksiądz Stanisław Gniedziejko, proboszcz parafii.
O problemie śmieci na cmentarzu w Sokółce pisaliśmy wielokrotnie. Proboszcz parafii ksiądz Stanisław Gniedziejko narzekał na spore koszty wywozu odpadów. Już wcześniej apelowano o to, by ograniczyć pozostawianie wianków i zniczy na grobach.
- Są straszne ilości wianków, kwiatów to jest główne źródło śmieci. Ludzie muszą bardziej ekonomicznie na to patrzeć, nie przesadzać - mówi proboszcz.
„W roku 2015 za wywóz śmieci cmentarnych zapłaciliśmy kwotę 60 045 zł. W ostatnim tygodniu MPO Sokółka wywiozło z cmentarza ponad 20 ton tych śmieci. Pytamy, czy aż tak wiele musimy kupować tych kwiatów, wieńców i zniczy, by potem stawały się one śmieciami? Co gorsza, w ostatnim wywożeniu śmieci pracownicy MPO stwierdzili obecność starych dywanów, śmieci prywatnego pochodzenia” - czytamy na stronie internetowej parafii św. Antoniego w Sokółce (sokolka.archibial.pl).
- Na razie rozważamy wprowadzenie wyższych opłatach, należy to skonsultować z rada parafialną. Na pewno nie będą to duże podwyżki - mówi ksiądz Stanisław Gniedziejko.
„Do tej pory robiliśmy wszystko, aby nie obciążać parafian tymi kosztami. Jednak obecna sytuacja dyktuje niejako nowe warunki. Prosimy też o życzliwe rady w tej sprawie. Liczymy na pomoc Urzędu Miasta, na terenie którego leży ten cmentarz” - czytamy na stronie sokólskiej parafii.
(mby)