Jeden telefon może wystarczyć, by uratować komuś życie. Podlaska policja apeluje: Nie bądźmy obojętni!
Okres zimowy, gdy temperatury spadają poniżej zera to najtrudniejszy czas dla osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku i niezaradnych życiowo. To właśnie one są najbardziej narażone na wychłodzenie organizmu. Mundurowi w tym czasie sprawdzają i kontrolują miejsca, gdzie takie osoby mogą przebywać, pomagają im i informują o dostępnych formach pomocy.
Funkcjonariusze kontrolują pustostany, węzły ciepłownicze, klatki schodowe, piwnice i ogródki działkowe, czyli wszystkie te rejony, gdzie potencjalnie tacy ludzie mogą szukać schronienia narażając się tym samym na wychłodzenie organizmu. W przypadku napotkania takich osób policjanci namawiają do skorzystania z noclegowni oraz informują, gdzie można np. zjeść ciepły posiłek oraz uzyskać doraźne wsparcie. Działania tego typu potrwają do końca sezonu zimowego. Wszystko po to, by pomóc tej grupie bezpiecznie przetrwać ten trudny, zimowy czas.
Podlascy mundurowi apelują także do wszystkich mieszkańców naszego regionu - „Nie bądźmy obojętni!”. Pamiętajmy, że każdy sygnał dotyczący miejsc przebywania osób bezdomnych, samotnych i niezaradnych życiowo, które narażone są na wyziębienie organizmu może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.
W przypadku zauważenia osób narażonych na zamarznięcie, jak najszybciej zgłośmy ten fakt policji pod numerem telefonu 997 (komórkowy 112) lub pogotowiu ratunkowemu - 999 - czytamy na podlaska.policja.gov.pl.
opr. (is)