Wczoraj o godzinie 9 - z inicjatywy sołectwa Stara Kamionka - zorganizowany został czyn społeczny na starym cmentarzu położonym tuż za wsią. Przed dniem Wszystkich Świętych dzieci i ich wychowawczynie ze Szkoły Podstawowej w Starej Kamionce pograbiły tam liście i zapaliły znicze. Teraz chodziło o wycięcie dzikich malin i innych krzaków, by odsłonić sosnę z kapliczką, tak jak to było dawniej.
"To był bardzo dobry dzień, a to za sprawą mieszkańców wsi i wyjątkowego gościa, który wspomógł nas przy porządkach na starym cmentarzu. Pomimo dnia wolnego od pracy, odwiedziła nas burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska. Zainteresowała się ona historią tego wyjątkowego miejsca. Rozmawialiśmy o tym, co już udało się zrobić i o tym, jakie są dalsze plany, zapaliliśmy znicze. Był też czas na wspólny posiłek (bigos, kawę, pączki) i rozmowy. A potem przyjechał bus wypełniony po brzegi kolorowymi chryzantemami i zrobiło się magicznie. Dziękujemy pani burmistrz za obecność, kwiaty, wsparcie, ogromne zaangażowanie, dobre słowo... Nic tak nie łączy ludzi jak wspólny cel i praca" - piszą organizatorzy akcji w mailu nadesłanym do portalu.
Strażacy też brali udział w pracy. Na swojej stronie OSP Stara Kamionka można było przeczytać: "Zróbmy coś wspólnie dla Starej Kamionki, dla naszych przodków, oraz naszym potomkom".
"Dziękujemy wszystkim mieszkańcom, którzy nas wspierają. Akcja to przede wszystkim okazanie szacunku dla zmarłych i przywrócenie im należytej pamięci, a także poszanowanie pracy społecznej tych, którzy odeszli lub są już starszymi, schorowanymi ludźmi. Na poprzednich czynach - w czerwcu i lipcu - wycięto mnóstwo krzaków i odsłonięto metalowy krzyż, potem alejkę, a tym samym różaniec posadzony z brzóz i dębów przez pana Aniśko i pana Urbana (to dzięki jego pomocy wiemy jak wyglądało to miejsce). Pamiątkowy nagrobek ufundowany przez śp. Jana Aniśko, metalowy krzyż i kapliczka na drzewie stały się dobrze widoczne" - dodają organizatorzy.
opr. (is)
Czyn społeczny w Starej Kamionce: