Przy pustej ławie oskarżonych rozpoczął się dziś proces byłego burmistrza Sokółki i jego zastępcy. Sprawa ma związek z budową żwirowni na południe od miasta. Jednym z jej wątków jest wydanie zgody na handel nieopodal cmentarza w Sokółce.
Pierwsza rozprawa miała się odbyć w połowie września, jednak sąd był zmuszony przełożyć jej termin, doszło bowiem do uchybień proceduralnych. Zawiadomienie o terminie nie zostało odebrane osobiście przez jednego z oskarżonych, a przez dorosłego domownika.
Także dziś zanosiło się na to, że dojdzie do odroczenia terminu. W sądzie stawiła się aplikantka i poinformowała, że obaj samorządowcy dopiero wczoraj udzielili pełnomocnictwa na reprezentowanie ich przez radcę prawnego z Białegostoku, którego ona reprezentuje. W związku z tym mecenas nie miała możliwości zapoznania się z aktami.
Sąd po przerwie postanowił jednak nie uwzględniać tego wniosku. - Akt oskarżenia wpłynął do sądu w lutym 2014 roku. Zawiadomienie o terminie dzisiejszej rozprawy obaj oskarżeni odebrali we wrześniu. Mieli oni wystarczająco dużo czasu na ustalenie obrońcy, zaś ich działanie należy uznać za zmierzające do odwlekania postępowania - stwierdziła sędzia.
Chwilę później prokurator odczytał akt oskarżenia. Wynikało z niego, że "w okresie od 9 października 2007 roku do 18 października 2013 roku oskarżeni jako funkcjonariusze publiczni, pełniąc funkcję burmistrza i zastępcy burmistrza Sokółki działając wspólnie i w porozumieniu wykonali z góry powzięty zamiar przysporzenia korzyści majątkowej firmom B. i L. Umyślnie przekroczyli też swoje uprawnienia, czym działali na szkodę interesu publicznego polegającą na ochronie wiarygodności dokumentów o gospodarce gruntami i kopalinami, a także na szkodę miasta i gminy Sokółka".
Według prokuratora prowadzącego śledztwo, burmistrz Sokółki oraz jego zastępca wydali szereg postanowień korzystnych dla firm zajmujących się wydobyciem kruszywa.
Innym wątkiem w sprawie jest wydanie decyzji zezwalającej na zajęcie pasa drogowego na umieszczenie namiotu handlowego. Chodzi o miejsce przy ulicy Mickiewicza w Sokółce, nieopodal cmentarza. Burmistrz Sokółki miał wydać taką decyzję trzykrotnie (w lutym, lipcu i sierpniu 2012 roku). Była ona sprzeczna z planem zagospodarowania przestrzennego.
Z akt sprawy odczytane zostały wyjaśnienia oskarżonych. Obaj odmówili składania wyjaśnień i nie przyznali się do winy.
Termin kolejnej rozprawy został wyznaczony na 9 grudnia. Mają wtedy zeznawać świadkowie. Możliwe także, że wyjaśnienia złożą sami oskarżeni.
(is)