Moi dziadkowie mieszkają na koloni Kraśniany i do ich domu prowadzi droga żwirowa, która ostatnimi czasy została zniszczona przez jeżdżące tamtędy ciężarówki jednego z sokólskich przedsiębiorców - pisze nasz Czytelnik w mailu nadesłanym do redakcji.
"Sytuacja jest ciężka z tego względu, że babcia i dziadek mają już prawie po 80 lat, a przez taką drogę nie mogą swobodnie dojechać do Sokółki po zakupy, czy też do lekarza. W razie jakiegoś nagłego ataku zdrowotnego karetka też tam nie dojedzie. Jest to dla nich duże utrudnienie, gdyż ze względu na ich wiek chodzenie piechotą każdego dnia po 3-4 kilometry w jedną stronę, aby zrobić zakupy lub też załatwić jakieś sprawy w mieście jest, że tak powiem nierealne" - pisze Czytelnik.
W tej sprawie zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Sokółce.
- Jeszcze w tym roku będziemy podsypywać niektóre drogi w kilkunastu wsiach. Na razie jednak jest jeszcze zbyt mokro. Jeśli mowa o tej konkretnej drodze, trzeba będzie ją obejrzeć. Jeżeli będzie potrzeba, będziemy reagować - mówi pracownik Urzędu Miejskiego w Sokółce.
(mby)
Zniszczona droga prowadząca do kolonii Kraśniany: