Do niecodziennego zdarzenia doszło dziś w Kolonii Poniatowicze. Strażacy musieli wyciągać konia, który utknął w dole wypełnionym błotem.
Dyżurny na stanowisku dowodzenia został poinformowany o incydencie o godzinie 13.39. Na miejsce wysłano trzy zastępy ratowników - z JRG Sokółka (dwa) i z OSP Stara Kamionka. Do akcji włączył się też rolnik, który przybył ciągnikiem z ładowaczem.
Koń tak niefortunnie wpadł do dołu z błotem (o wymiarach około cztery na dwa metry), że wystawała mu tylko głowa. Trzeba było wybrać część ziemi z boku zwierzęcia, przełożyć pod nim pas i wydobyć go z pułapki.
Działania strażaków trwały do godziny 15.36.
(is)