Do kupienia była aronia, gruszki, jabłka i śliwki. Na grzyby na razie nie ma co liczyć.
Na ryneczku można dziś jeszcze znaleźć aronię, która kosztowała 5 zł. Do nabycia są borówki 16 zł. Jest spory wybór śliwek, za które, w zależności od odmiany, trzeba zapłacić od 1,50 do nawet 6 zł. Za jabłka proszono 1,50 zł. - Z tegorocznych owoców można oczekiwać jeszcze gruszek. O grzybach należy na razie zapomnieć, grzybnie powysychały - mówi jedna ze sprzedawczyń.
Ogórki kosztowały dziś od 2,50 do 3,50 zł. Pomidory sprzedawano w cenie od do 2,50 do 3,50 zł. Paprykę można było kupić za 3,50 zł. Ziemniaki irga to koszt 1,50 zł. Za marchewkę zapłacimy 2 zł.
Półtora litra mleka kosztowało 2 zł. Ser z czarnuszką, suszonymi pomidorami lub naturalny kosztował 18 zł.
(mby)
Ryneczek w centrum Sokółki: