Wyjechali wczoraj z Warszawy. Na swojej trasie mają m.in. Ponary, Kuropaty, Kłuszyn, Miednoje Jekatierynburg, Perm, Tobolsk i Wielkie Łuki. Przejadą w sumie 8,5 tys. kilometrów, dotrą na Syberię. Rajdowcy katyńscy przejechali dziś rano przez Sokółkę.
Rajd Katyński potrwa do 13 września. Tegoroczny różni się od poprzednich tym, że jego uczestnicy dotrą aż na Syberię. Po drodze mają m.in. złożyć wieńce i zapalić znicze w miejscach pamięci polskich bohaterów, a także przekazać dary potrzebującym w Rosji, na Litwie czy Ukrainie.
W 2001 roku, po pierwszym rajdzie, powstało Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. To ono właśnie organizuje Rajd.
"Szczególne znaczenie ma doświadczenie odwiedzania dawnych ziem Rzeczypospolitej - dla wszystkich kresowiaków, zwłaszcza najstarszych, którzy nie mają już sił i możliwości odwiedzenia swoich miejsc rodzinnych. Opowieść i przywiezione zdjęcia są formą przeniesienia się w dzieciństwo, a motocykliści jeżdżąc rokrocznie na Kresy, przybliżają te wspomnienia. Często zdarzają się prośby o zdjęcia grobów najbliższych, miejsc urodzenia, o przywiezienie zebranej tam garstki ziemi" - czytamy na stronie rajdkatynski.com.
Na wschód wyruszyło ponad 70 osób. Wśród nich są także mieszkańcy Sokółki. Plan zakłada, że 12 września Rajd Katyński zatrzyma się w naszym mieście.
(is)
Rajd Katyński przejeżdża przez Sokółkę:
Rajdowcy w Sokółce: