Od 1 października większość klatek schodowych w blokach Spółdzielni Mieszkaniowej w Sokółce będzie sprzątana przez wynajętą firmę. - Myślę, że ludzie przekonają się do tego, jeśli usługa ta będzie dobrze wykonywana - mówi Jerzy Saciłowski, prezes sokólskiej Spółdzielni.
Temat pojawił się jesienią ubiegłego roku. - Od jakiegoś czasu do naszej siedziby przychodzą starsze osoby i skarżą się, że młodsi mieszkańcy nie chcą sprzątać klatek. Dlatego właśnie postanowiliśmy zorientować się, ile stosowna usługa może kosztować - mówił nam we wrześniu ubiegłego roku Jerzy Saciłowski.
Spółdzielnia zwróciła się do mieszkańców z prośbą, by składali oświadczenia - czy chcą korzystać z usług firmy sprzątającej. Okazało się, że lokatorzy w 198 klatkach odpowiedzieli pozytywnie (na ogólną ilość 235 klatek, co stanowi 84 proc. zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej). Do miesięcznego czynszu doliczona zostanie kwota 5 zł. Stawka ta będzie obowiązywała od 1 października, a za czystość odpowiadać będzie białostocka firma. W gablotach na klatkach schodowych zostały już umieszczone informacje w tej sprawie.
- Dobrze by było, aby jak najwięcej osób skorzystało z tych usług - dodaje Jerzy Saciłowski.
Do końca lipca ci, którzy chcieliby zmienić swoją decyzję w sprawie sprzątania klatek i zlecić to zewnętrznej firmie, mogą zgłaszać się do biura Spółdzielni Mieszkaniowej.
(is)