Czereśnie kosztowały 12 złotych, truskawki można było znaleźć już za 3. Kolejki ustawiały się po pomidory i ogórki.
Dzisiejszy rynek w Sokółce był spory, choć sprzedawcy tradycyjnie narzekali na to, że klienci raczej oglądają towar niż go kupują. Wiele osób wybrało się na ulicę Targową, by uzupełnić braki świeżych owoców i warzyw. I tak ceny pomidorów zaczynały się od 2,50 zł. Za malinówki trzeba było zapłacić 4-4,50 zł. Pęczek botwiny wiązał się z wydatkiem 2 zł. Za kapustę i kalafiora proszono po 3 zł. Ogórki gruntowe oferowane były po 3-3,50 zł.
Najtańsze truskawki kosztowały dziś 3 zł, choć w przeważającej mierze owoce te wciąż trzymały cenę. Te spod Suchowoli kosztowały 5 zł. Za czereśnie trzeba było zapłacić 12 zł. Nabycie pół kilograma malin wiązało się z wydatkiem banknotu z podobizną Mieszka I. Pojawiły się też czerwone porzeczki, choć szybko zniknęły ze straganu.
Króliki oferowane były po 50 zł za sztukę. Za podrośnięte kurki sprzedawca prosił 24 zł.
Spory był dziś wybór odzieży i obuwia. Za najtańszy kapelusz słomkowy trzeba było zapłacić 10 zł.
Nie zmieniła się cena sera swojskiego (16 zł) i chleba na zakwasie (5,50 zł).
Ceny w tekście za kilogram, chyba że podano inaczej.
(is)
Poniedziałkowy rynek w Sokółce: