Ćwierć miliarda złotych odszkodowania domaga się od gminy Sokółka spółka Nowa Ekologia, która razem z samorządem miała zbudować zakład przetwarzania odpadów w Karczach. Dziś w tej sprawie mają się zebrać radni miejscy na nadzwyczajnej sesji.
Nowa Ekologia to spółka, która wraz z gminą powołała do życia przedsiębiorstwo Euro Sokółka. Samorząd miał w nim 25 procent udziałów. Do listopada 2011 roku 3/4 firmy należała do Nowej Ekologii. Spółka zbyła swoje udziały Czyściochowi Bis, przedsiębiorstwu należącemu od MPK Ostrołęka. Nieoficjalnie mówiło się wtedy, że wartość transakcji to 5 mln zł. Transakcja odbyła się jednak z uchybieniami formalnymi. bez zgody gminy. Ówczesny burmistrz Sokółki Stanisław Małachwiej był całą sprawą bardzo zaskoczony.
Gmina złożyła w tej sprawie pozew do sądu. Burmistrz zarzucił w nim, iż miasto nie mogło skorzystać z prawa pierwokupu udziałów, ponieważ żądano od niego 5 mln zł, zaś Czyścioch Bis zapłacił za wszystko 655 tys. zł. Po jakimś czasie gmina wycofała pozew, tłumacząc, że zależy jej przede wszystkim na ułożeniu współpracy z nowym udziałowcem. W 2013 roku pozew wpłynął jednak od... Nowej Ekologii, która powoływała się na naruszenia procedury podczas sprzedaży udziałów w spółce. W pierwszej instancji, w czerwcu 2014 roku, sąd uznał, że do zbycia dojść nie powinno. Strony odwołały się od tego postanowienia. Ostateczny wyrok miał zapaść 17 kwietnia, jednak do tego nie doszło ze względów formalnych.
Nowa Ekologia domagając się od gminy gigantycznych pieniędzy powołuje się na fakt, że utraciła kontrolę nad Euro Sokółką. - Dlatego złożyliśmy do sądu wniosek o ugodowe załatwienie tej sprawy - powiedział Przemysław Danielewicz, prezes Nowej Ekologii.
Firma chce uzyskać od gminy 244 mln 450 tys. zł odszkodowania. Najwięcej w tej kwocie, bo aż 230 mln zł, to środki które mają być przeznaczone na utylizację śmieci, które od momentu sprzedaży udziałów Nowej Ekologii trafiły do Karcz. 8,45 mln zł to koszt utraconych dochodów przez spółkę, a na 6 mln zł oszacowano roszczenia za wyrządzone szkody.
Dziś tą sprawą na nadzwyczajnej sesji mają zajmować się sokólscy radni. - Posiedzenie zostało zwołane z mojej inicjatywy. Chciałam przekazać opinii społecznej informacje na temat pisma przedprocesowego, które wpłynęło do gminy - mówi Ewa Kulikowska, burmistrz Sokółki.
Początek obrad dziś o godzinie 15 w sokólskiej "Lirze".
Roczny budżet gminy Sokółka wynosi około 70 mln zł.
(is)