Jabłka i odzież - ten asortyment cieszył się największym zainteresowaniem wśród klientów, którzy na zakupy przyszli na rynek poniedziałkowy w Sokółce.
Na kilku stoiskach oferowano chleb i bułki. Za około 10-kilogramowy worek ciemnego chleba należało zapłacić 8 zł. Klienci chętnie korzystali z tej oferty. Jak co tydzień kolejki ustawiały się po owoce, zwłaszcza jabłka, za które proszono średnio 1,50 zł za kilogram.
Sprzedawca miodu skocznie przygrywał dziś na akordeonie. Instrument co prawda nie był na sprzedaż, ale sprzedawca, po krótkim namyśle zadecydował, że satysfakcjonuje go 500 zł. Można było kupić również świece. Zestaw dwóch sztuk oferowano po 10, 8 i 7 zł, w zależności od rozmiaru. Na swoich nabywców czekały łopaty do odśnieżania, najtańsze modele kosztowały 17 zł.
Co prawda najmłodsi klienci bardzo rzadko goszczą na rynku poniedziałkowym, ale spory wybór lizaków i precli byłby dla nich z pewnością kuszący.
Oprócz tego tradycyjnie oferowano nabiał. Kilogram białego sera kosztował 16 zł, za wędzony proszono 20 zł. Jajka sprzedawano po 70 groszy za sztukę. Do nabycia był też domowy chleb na zakwasie, w cenie 5,20 zł.
(mby)
Rynek poniedziałkowy w Sokółce: