Historię 1,5-rocznego Filipka Kundy z Jacowlan opisywaliśmy w ubiegłym roku. Chłopczyk urodził się bez gałek ocznych. Trwa zbiórka funduszy na leczenie dziecka.
Filipek cierpi na bardzo rzadką wadę, nie można jej zapobiec. A życie w ciemności jest trudne - na tę chwilę medycyna nie umie wykonać przeszczepu oczu. Rodzice dziecka wierzą, że w przyszłości będzie to możliwe. Brak oczu to nie tylko świat ciemności. Ciśnienie napiera na mózg i może go uszkodzić. Dlatego niezbędne jest prowadzenie specjalistycznych zabiegów co kilka miesięcy, żeby wypełniać puste miejsce na oczka protezami. Dzięki temu Filipek w przyszłości będzie mógł mieć sztuczne oczy, a przede wszystkim nie dojdzie do uszkodzenia mózgu, które mogłoby spowodować upośledzenie umysłowe.
Zbiórka dla Filipka prowadzona jest na stronie internetowej siepomaga.pl/oczka-dla-filipka. Informacje o małym mieszkańcu Jacowlan znaleźć można także na Facebooku (facebook.com/filipekkunda).
Kolejne protezowanie oczek ma się odbyć już w sierpniu. Koszt jednego zabiegu wynosi około 14 tysięcy złotych - informuje w mailu nadesłanym do redakcji Agnieszka Nowik z fundacji Siepomaga.
opr. (is)