Dojechał wczoraj około godziny 18 do ośrodka w Mikołajówce. Przeżył transport. Jest pod opieką weterynaryjną - mówi Paweł Antoni Mędrek, powiatowy lekarz weterynarii w Sokółce.
Wczoraj ranny łoś, który od soboty leżał w zagajniku pod miejscowością Gliniszcze Wielkie został przetransportowany przez specjalistyczną firmę do ośrodka dla dzikich zwierząt pod Szypliszkami na Suwalszczyźnie. Rokowania nie były optymistyczne. Jeden z pracowników, którzy mieli przewozić łosia pokiwał tylko głowa na jego widok. - Najważniejsze, by przeżył transport - powiedział.
Zwierzę dotarło szczęśliwie do Mikołajówki. - Łoś otrzymał już preparaty wzmacniające. W najbliższych dniach lekarze weterynarii będą starali się stawiać go na nogi przy pomocy podnośnika i specjalnych pasów. Mają tam także prowadzić zabiegi rehabilitacyjne - tłumaczy Paweł Antoni Mędrek.
Najprawdopodobniej zwierzę ucierpiało w wypadku komunikacyjnym i w ciągu kilku dni przemieściło się spod Zadworzan do kompleksu leśnego pod Gliniszczem.
(is)