Umundurowany białoruski żołnierz lub funkcjonariusz próbował przepiłować zaporę na polsko-białoruskiej granicy. Po zauważeniu polskiego patrolu oddalił się w głąb Białorusi. To kolejny taki przypadek - przekazała dziś rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska.
Informacje na ten temat jako pierwsze podało RMF FM. Rzeczniczka SG wyjaśniła, że do zdarzenia doszło po godz. 16 w poniedziałek w okolicy Dubicz Cerkiewnych.
REKLAMA
Polskie patrole zauważyły umundurowanego białoruskiego żołnierza lub funkcjonariusza z bronią długą i kominiarką, który próbował przepiłować przęsła bariery. Wcześniej patrole otrzymały alert dzięki zaporze elektronicznej. - Po zauważeniu naszych funkcjonariuszy umundurowany mężczyzna szybko oddalił się w głąb Białorusi - wyjaśniła por. Michalska.
Jak dodała, przęsło zostało tylko zarysowane, nie wymaga naprawy.
Rzeczniczka SG zaznaczyła, że prowadzone są też dodatkowe wyjaśnienia w związku z tym, że zapora stoi na terytorium Polski i tym samym mężczyzna przekroczył granicę. Jak podkreśliła, nie jest to jednak pierwszy taki przypadek.
- To nie jest ewenement. Od dwóch lat informujemy, że służby białoruskie cały czas podchodzą pod barierę, są w mundurach, mają broń, rzucają kamieniami, petardami. Służby białoruskie sterują całym tym procederem - powiedziała por. Michalska.
Jak zaznaczyła, białoruskie służby - czasem w mundurach, czasem w cywilnych ubraniach - wielokrotnie próbowały też uszkadzać zaporę.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź portal iSokolka.eu codziennie. Obserwuj iSokolka.eu!
(PAP)
Autorka: Agnieszka Ziemska